Dominikana ucieka z Iraku
Dominikana oświadczyła, że wycofa swoich 300 żołnierzy z Iraku "najszybciej jak to możliwe".
Minister ds. sił zbrojnych Dominikany gen. Jose Miguel Soto Jimenez powiedział, że prezydent kraju Hipolito Mejia zdecydował wycofać wojsko po spotkaniu ze swoimi doradcami.
Według umowy z USA żołnierze dominikańscy mieli być w Iraku do czerwca. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie wrócą do kraju. Wcześniej decyzję wycofania swoich 370 żołnierzy z Iraku podjął Honduras, a jeszcze przed nim Hiszpania.
Soto Jimenez powiedział, że według umowy z USA żołnierze dominikańscy mieli w Iraku pomagać w odbudowie kraju, ale sytuacja staje się "bardzo niepokojąca".
Biały Dom oznajmił we wtorek, że koalicja z USA na czele w Iraku jest stabilna, mimo planów wycofania wojsk przez Hiszpanię i Honduras. Jednak już po tych zapewnieniach z koalicji wyłamała się także Dominikana.
Biały Dom ma nadzieję, że uda mu się przeforsować w ONZ nową rezolucję w sprawie Iraku, która pomogła by zachęcić inne kraje do udziału w zapewnieniu bezpieczeństwa i odbudowie.