Dominikana. Katastrofa w klubie w Santo Domingo. Zginęło 98 osób
W Dominikanie doszło do tragicznego wypadku w klubie Jet Set w Santo Domingo, gdzie zawalił się dach podczas występu Rubby'ego Pereza. Zginęło co najmniej 98 osób, w tym znane osobistości. Prezydent ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Do tragedii doszło we wtorek po północy w Santo Domingo, kiedy dach klubu Jet Set zawalił się podczas występu Rubby'ego Pereza, znanego piosenkarza merengue. Jak podaje Associated Press, w wyniku katastrofy zginęło co najmniej 98 osób.
Żałoba narodowa na Dominikanie
Prezydent Dominikany, Luis Abinader, ogłosił trzydniową żałobę narodową. Władze podkreślają, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o przyczynach tragedii. Właściciele klubu Jet Set zadeklarowali współpracę ze służbami w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
Według AFP, w momencie zawalenia się dachu w klubie mogło przebywać od 500 do 1000 osób. To jedno z największych nieszczęść, jakie dotknęły Dominikanę w ostatnich latach. W 2023 roku w budynek uderzył piorun, a wcześniej, w 2010 i 2015 roku, przeszedł on renowację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wpadli podczas akcji. Decyzja mogła być tylko jedna
Kto zginął w klubie Jet Set w Santo Domingo?
W wyniku katastrofy zginęło co najmniej 98 osób, w tym córka artysty, która zdołała uciec, oraz sam Perez, który nie przeżył.
Wśród ofiar znalazła się również gubernatorka Monte Cristi, Nelsy Cruz, oraz Octavio Dotel, znany dominikański zawodnik baseballa. Na miejsce zdarzenia skierowano 370 ratowników, którzy przez niemal 12 godzin wyciągali ocalałych spod gruzów. Tłum osób zgromadził się w pobliżu, próbując dowiedzieć się o losie swoich bliskich.
Rubby Perez był znanym piosenkarzem merengue, którego utwory, takie jak "Buscando Tus Besos" czy "Dame Veneno", cieszyły się dużą popularnością. Jego kanał na YouTubie osiągnął ponad 125 mln odsłon. W lutym artysta wydał teledysk do utworu "No Voy a Llorar".
Źródła: muzyka.interia.pl, tvn24.pl