Domagał się zwrotu pieniędzy od prostytutek. Skończył z trzema widelcami w penisie
Mężczyzna umówił się na spotkanie z prostytutkami i z góry za nie zapłacił. Kiedy okazało się, że nie może uprawiać seksu, zażądał zwrotu gotówki. Nie spodziewał się, że kobiety zareagują tak agresywnie.
02.01.2018 | aktual.: 02.01.2018 19:41
"Super Express" donosi, że 24 grudnia do szpitala w Rzeszowie trafił 44-latek z ranami kłutymi na penisie. Mężczyzna dzień wcześniej umówił się z dwiema prostytutkami. Na samym początku spotkania przekazał im ustaloną kwotę, następnie okazało się, że nie jest w stanie uprawiać seksu.
44-latek domagał się zwrotu gotówki za "niewykorzystaną usługę". Obie kobiety kategorycznie odmówiły, ale mężczyzna wciąż powtarzał swoje żądania. W końcu prostytutki skrępowały 44-latka i wbiły mu w cewkę moczową trzy plastikowe widelce. Ranny mężczyzna uciekł z miejsca spotkania, dopiero dzień później zdecydował się pójść do szpitala, a za kolejne dwa dni zgłosił sprawę na policję.
Kobietom grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.