W wywiadzie dla tej gazety bułgarski minister obrony Nikołaj Swinarow powiedział, że ze stroną amerykańską rozmawiano nie tylko o zniszczeniu rakiet SS-23, ale także o zniszczeniu znajdujących się w wyposażeniu armii rakiet R-65 i SCUD.
Zniszczenie rakiet ma nastąpić jeszcze przed listopadowym szczytem NATO w Pradze. Bułgaria liczy, że otrzyma wtedy zaproszenie do wstąpienia do Sojuszu.
Bułgaria jest ostatnim krajem byłego Układu Warszawskiego, posiadającym rakiety typu SS-23. Pieniądze za ich zniszczenie mają być wykorzystane także na zakup broni odpowiadającej standardom NATO. (and)