Dobiega końca Rok Polski w Austrii
Rok Polski w Austrii, przekrojowa prezentacja polskiej kultury i sztuki, zakończy się oficjalnie w niedzielę. Organizatorzy mówią o dużym sukcesie - od kwietnia 2002 roku odbyło się 120 wydarzeń kulturalnych, w których uczestniczyło ponad 600 tys. osób.
Cykl imprez w ramach Roku Polskiego organizował Instytut Mickiewicza oraz MSZ. Od 18 kwietnia w Wiedniu, Linzu, Grazu, Salzburgu i Innsbrucku odbywały się koncerty, wystawy, spotkania z pisarzami, projekcje filmów i pokazy sztuk teatralnych.
"Z perspektywy czasu można na pewno powiedzieć, że projekt odniósł sukces. Naszym głównym celem było rozbudzenie atmosfery pozytywnego zainteresowania Polską i jej ofertą kulturalną i to się udało. Dotąd nasza wzajemna wiedza o sobie opierała się głównie na stereotypie, Rok Polski to poważny krok w kierunku zmiany tego stereotypu" - powiedziała podczas konferencji prasowej w piątek koordynator projektu Agnieszka Kubicka-Dzieduszycka.
Tego samego zdania jest dyrektor Austriackiego Forum Kultury Andreas Stadler. "Jeszcze parę lat temu Polska jawiła się przeciętnemu Austriakowi jako kraj konserwatywnego katolicyzmu, kraj zacofany, gdzie dużo się kradnie. Trudno było tu zaprosić jakiegoś artystę czy naukowca. Teraz to się radykalnie zmieniło, oni sami się do mnie zgłaszają a Rok Polski na pewno też się do tego przyczynił".
Wielkim zainteresowaniem cieszyła się wystawa "Farras - Pustynna Katedra. Chrześcijańskie freski z Nubii", przygotowana przez Muzeum Narodowe w Warszawie dla Kunsthistorisches Museum w Wiedniu. Przedstawiono na niej unikatowe wczesnochrześcijańskie freski oraz obiekty kamieniarki nubijskiej, które zostały odkryte w północnej Afryce przez polską misję archeologiczną pod kierownictwem profesora Kazimierza Michałowskiego. Ekspozycję obejrzało ok. 240 tys. widzów.
Kolejną dużą wystawą była "Thesauri Poloniae", na której pokazano ogromny dorobek polskiego kolekcjonerstwa, regalia i najcenniejsze skarby sztuki sakralnej z okresu monarchii polskiej. W Leopold Museum odbyła się wystawa "Nowe państwo - synteza pomiędzy awangardą a tradycją w Polsce 1918 - 1939". Prace młodych polskich artystów można było zobaczyć podczas ekspozycji "Dobrze, in Ordnung".
"Wspólnie z Kunsthistorisches Museum planujemy w 2004 roku wielką wystawę z jego najcenniejszymi eksponatami, m.in. pracami Rembrandta czy Duerera. Polskie wystawy przyczyniły się też do ożywienia na rynku sztuki, polscy artyści wchodzą w obieg europejski" - mówi wicedyrektor Muzeum Narodowego Dorota Folga- Januszewska.
Ok. 2 tys. osób wzięło udział w serii spotkań autorskich, czytań scenicznych i dyskusji z polskimi poetami i pisarzami, m.in.: Pawłem Huelle, Ewą Lipską, Adamem Zagajewskim, Andrzejem Stasiukiem.
Austriaccy melomanii mieli okazję wysłuchać kompozycji Szymanowskiego, Kilara, Noskowskiego, Schaeffera. Dużym zainteresowaniem cieszyły się też występy polskich jazzmanów - Tomasza Stańki, Urszuli Dudziak, Kuby Stankiewicza.
W Wiedniu odbyła się też retrospektywa filmów Andrzeja Wajdy oraz pokazy dzieł Zanussiego, Hasa, Szumowskiej i Kędzierzawskiej. Ważnym wydarzeniem teatralnym było wystawienie przez Teatr Rozmaitości z Warszawy "Uroczystości" w reżyserii Grzegorza Jarzyny na najważniejszym austriackim festiwalu teatralnym "Wiener Festwochen".
Kubicka-Dzieduszycka ma nadzieję, że rozpoczęta współpraca będzie kontynuowana. "Prezentacje na tyle zainteresowały Austriaków, że ciągle otrzymuję telefony z pytaniem 'co dalej'?. Niewątpliwie przydałaby się jakaś odgórna inicjatywa wspierająca dalszą wymianę kulturalną polsko-austriacką" - uważa koordynatorka.
Polskie Ministerstwo Kultury przeznaczyło na sfinansowanie Roku Polskiego ponad 4 mln zł, MSZ - 1 mln, znaczny był też wkład finansowy strony austriackiej. Honorowy patronat nad projektem objął Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski i Prezydent Republiki Austrii Thomas Klestil. (aka)