PolskaDo stolicy docierają manifestanci z całej Polski

Do stolicy docierają manifestanci z całej Polski

Do stolicy dotarło w sobotę przed południem
ok. 55 autokarów z uczestnikami manifestacji zwolenników i
przeciwników rządu oraz specjalne pociągi. W sumie - według
policji - w Warszawie jest już kilka tysięcy manifestantów, którzy
z terenu docierają na miejsca zbiórek. Cały czas dojeżdżają
kolejne autobusy.

Jak poinformował PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski o godz. 11.30 przed Sejmem zgromadziło się ok. 500 osób, które będą brać udział w marszu "Białej róży" LPR. Ok. 3 tys. osób zgromadziło się na pl. Piłsudskiego, skąd o 12.00 ma wyjść "Błękitny marsz" organizowany przez Platformę Obywatelkską.

W stolicy na razie jest spokojnie i jak ocenia policja nie ma większych utrudnień w ruchu. Korki tworzą się w Al. Krakowskiej, gdzie trwa remont, na trasach dojazdowych do Warszawy ruch jest taki jak w każdy weekend - mówił rzecznik.

Jak podkreślił, policjanci nie kontrolują żadnych autokarów z demonstratami. Są one kierowane na parkingi ustalone wcześniej przez organizatorów.

Od rana w komendzie działa sztab, pod dowództwem szefa stołecznej policji Jacka Kędziory. Uczestniczą w nim pełniący funkcję prezydenta stolicy Kazimierz Marcinkiewicz i wojewoda mazowiecki Tomasz Koziński.

Manifestacje będzie zabezpieczać ok. 2 tys. policjantów - w tym ok. 500 z innych województw. Marsze będą też monitorowane przez przedstawicieli Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz uważnie śledzone przez kamery policyjne.

Organizatorzy manifestacji spodziewają się, że weźmie w nich udział nawet kilkadziesiąt tysięcy zwolenników PiS, PO i LPR.

Zwolennicy rządu zbiorą się w centrum miasta - przed Pałacem Kultury i Nauki. Wiec poparcia dla gabinetu Jarosława Kaczyńskiego rozpocznie się o godz. 13. Ma w nim wziąć udział premier. Kierownictwo PiS spodziewa się udziału od kilku do kilkudziesięciu tysięcy uczestników. "Solidarna Polska" - to hasło uczestników prorządowego wiecu.

"Błękitny marsz" PO wyruszy w południe z placu Piłsudskiego i kierując się w stronę placu Zamkowego, przejdzie Krakowskim Przedmieściem. Marsz rozpocznie wystąpienie szefa PO Donalda Tuska.

Konkurencyjny wobec manifestacji PO marsz "białej róży" LPR ma ruszyć o godz. 11 sprzed Sejmu, przejść przed gmach Narodowego Banku Polskiego na ulicy Świętokrzyskiej, a stamtąd na Plac Bankowy.

W sobotę ma odbyć się również pięć mniejszych manifestacji.

Około 100 osób domagać będzie się zwrotu gruntów warszawskich zabranych po wojnie dekretem Bolesława Bieruta. 50 osób z Młodego Centrum wyrazi poparcie dla prezesa NBP Leszka Balcerowicza. 100 osób protestować będzie "przeciwko obecnemu rządowi, a także liberałom z PO i SLD". Ugrupowanie "Praca Zdrowie Ekologia" zapowiedziało protest przeciwko "zawłaszczeniu władzy w Polsce przez eurosyjonistów i klerykofaszystów". A Młodzi Socjaliści "pokażą czerwoną kartkę" LPR, PiS, PO, SLD.

Centrolewica także zaprasza na swój marsz - ale w przestrzeni wirtualnej. W tym celu uruchomiono w piątek stronę internetową www.e-marsz.pl, na której internauci mogą wypowiedzieć się na temat problemów jakie stoją przed Polską.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)