Do sądu za krytykę PiS‑owskiego projektu ustawy o działkach
Prawo i Sprawiedliwość ma dość pomówień ze strony prezesa Polskiego Związku Działkowców - mówią posłowie tego klubu. Wiceszef klubu parlamentarnego PiS Tomasz Markowski poinformował, że jego partia kieruje do sądu wniosek o zniesławienie przeciwko Eugeniuszowi Kondrackiemu.
08.11.2006 | aktual.: 08.11.2006 18:44
Partia oskarża prezesa PZD o zniesławienie w związku z informacjami, jakie rozpowszechnia on o projekcie ustawy autorstwa PiS dotyczącym ogrodów działkowych. Jak napisano we wniosku do Sądu Rejonowego w Warszawie, prezes Działkowców pomówił PiS, zarzucając partii działanie na szkodę polskich działkowców.
"Oskarżony świadomie, z premedytacją podaje do publicznej wiadomości nieprawdziwe informacje dotyczące intencji parlamentarzystów PiS" - napisano w uzasadnieniu aktu oskarżenia. Jak powiedział Markowski, zostanie on złożony prawdopodobnie w czwartek.
Według wiceszefa PiS, Kondracki twierdzi, że PiS zamierza zlikwidować ogrody działkowe, a tereny przekazać gminom pod budowę supermarketów. Politycy PiS temu zaprzeczają.
"Chcemy dokonać czegoś, co nazywamy małym powszechnym uwłaszczeniem. Przekazanie działek za symboliczną opłatę działkowcom od dawna się należy" - ocenił Markowski. Jego zdaniem, wypowiedzi prezesa PZD naraziły PiS na utratę zaufania publicznego.
Zgodnie z projektem przygotowywanym przez PiS, miejskie ogródki działkowe mogłyby być przekazane działkowcom na własność za pięć procent wartości gruntu. Działkowcy mogliby wykupywać ogródki przez 2 lub 5 lat. Markowski wyjaśnił, że ogródki działkowe byłyby wykupywane od gminy, ponieważ gmina jest ich właścicielem.
Wiceszef klubu PiS odniósł się też do artykułu dziennika "Metro" z ubiegłego tygodnia. Dziennik napisał, że PiS chce oddać działki gminom, które będą mogły sprzedać tereny inwestorom budowlanym. Według "Metra", uwłaszczenie działkowców było tylko kiełbasą wyborczą.
Markowski zaznaczył, że artykuł ten "nie miał żadnego związku z rzeczywistością". "Podjęliśmy decyzję, żeby przedsięwziąć pewne działania, ponieważ do działkowców dociera taka informacja całkowicie nieprawdziwa, fałszywa, jakoby PiS zamierzał pozbawić ich prawa użytkowania działek" - powiedział. Jak dodał, jest zupełnie odwrotnie.
Do chwili nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z prezesem Polskiego Związku Działkowców E. Kondrackim.