Świat"Do pracy" z żołądkiem pełnym kokainy

"Do pracy" z żołądkiem pełnym kokainy

Dwóch młodych Polaków postanowiło poszukać pracy w Norwegii. Spakowali walizki, zabrali paszporty i ruszyli w drogę. Przed granicą, pewnie jakoś przypadkiem, połknęli w sumie kilogram kokainy. Tak przynajmniej tłumaczyli celnikom.

"Do pracy" z żołądkiem pełnym kokainy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

11.05.2012 | aktual.: 12.05.2012 12:00

Dwóch Polaków w wieku około 30 lat zatrzymano w norweskim Svinesund 29 kwietnia, ale dopiero dziś podano to do publicznej wiadomości (zazwyczaj stosuje się taki zabieg, gdy istnieje podejrzenie, że zatrzymani są członkami zorganizowanej grupy przestępczej). Podczas kontroli auta Polaków, którzy twierdzili, że udają się do Oslo w poszukiwaniu pracy, pies szkolony do wykrywania narkotyków zaczął okazywać niepokój. Kiedy w samochodzie i bagażach celnicy niczego nie znaleźli, postanowili przewieźć mężczyzn na badania do pobliskiego szpitala.

Kokaina w żołądkach

Wkrótce okazało się, że Polacy przewozili kokainę w żołądkach. Razem mieli jej aż kilogram. Wenche Fredriksen, reprezentująca wschodni norweski region celny, powiedziała telewizji NRK, że rzadko się zdarza, by przemytnicy poruszający się samochodem połykali narkotyki. Zwykle ukrywają je w zakamarkach auta lub bagaży.

Mężczyźni zostali aresztowani, toczy się przeciwko nim postępowanie. Przemyt to jedno z najczęstszych przestępstw, jakiego polscy obywatele dopuszczają się w Norwegii. Kilka razy w roku norweskie media donoszą o udaremnionym przemycie narkotyków z, a kilka razy w miesiącu o udaremnionym przemycie alkoholu lub/i papierosów.

Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)