Do Konga pojedzie 150 polskich żandarmów i żołnierzy
Polski Kontyngent Wojskowy w Kongo (dawny Zair) będzie liczył do 150 osób. Żołnierze z Żandarmerii Wojskowej i Wojsk Lądowych wyjadą w połowie czerwca, ale wcześniej w rejon operacji uda się grupa przygotowawcza - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do resortu obrony.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 18:27
Pod koniec maja przewidywane jest dla nich specjalne szkolenie w Ośrodku Przygotowań na Potrzeby Misji Pokojowych w Kielcach.
PKW Kongo, który będzie działał w ramach kontyngentu UE, formowany jest na bazie Oddziałów Specjalnych Żandarmerii Wojskowej w Gliwicach i Warszawie. Element zabezpieczenia logistycznego wydzielono z Wojsk Lądowych.
W strukturze PKW przewidziano trzy pododdziały, w tym jeden pluton do działań specjalnych z Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej (OSŻW) z Warszawy oraz dwa plutony manewrowe z OSWŻ w Gliwicach. PKW wyposażony będzie w sprzęt umożliwiający działanie w warunkach dziennych i nocnych m.in. pojazdy interwencyjne lekko opancerzone Dzik II.
Do głównych zadań PKW należeć będzie ochrona Dowództwa Sił UE w Kinszasie, ochrona tamtejszego lotniska N'Dolo, zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony personelowi międzynarodowemu ONZ i UE oraz współpraca z misją policyjną EUPOL w Kinszasie.
Kontyngentem dowodził będzie ppłk Dariusz Siekiera, pełniący w kraju służbę na stanowisku zastępcy Komendanta OSŻW w Gliwicach. Jego zastępcą będzie mjr Tomasz Szoplik - szef wydziału specjalnego OSŻW w Warszawie.
Polscy oficerowie znajdą się również w strukturach Dowództwa Operacyjnego w Poczdamie (jeden oficer) i Dowództwa Sił w Kinszasie (trzech oficerów).
Dowodzenie misją pokojową UE obejmą Niemcy wspólnie z Francją. Kwatera główna w Poczdamie przejmie pełną odpowiedzialność za akcję, natomiast Francuzi mają kierować siłami w Kinszasie, stolicy Konga.
Żołnierze państw Unii Europejskiej mają czuwać nad bezpieczeństwem podczas wyborów parlamentarnych i prezydenckich - pierwszych od 40 lat wolnych wyborów w tym kraju.