Dmitrij Miedwiediew i Władimir Putin na czele pochodu pierwszomajowego
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i premier Władimir Putin uczestniczyli w tradycyjnym pochodzie pierwszomajowym w Moskwie. Po manifestacji obaj udali się do kultowej piwiarni Żyguli na Nowym Arbacie, gdzie wypili po kuflu piwa.
Pochód został zorganizowany przez prokremlowską Federację Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR) i partię Jedna Rosja.
Według Urzędu Spraw Wewnętrznych w Moskwie w manifestacji uczestniczyło ponad 120 tys. osób. Miedwiediew i Putin to pierwsi od 16 lat przywódcy Rosji, którzy wzięli udział w pochodzie pierwszomajowym. W 1996 r. wśród uczestników wiecu z okazji 1 Maja był ówczesny prezydent Borys Jelcyn.
Wtorkowy pierwszomajowy pochód przeszedł z placu przed Dworcem Białoruskim, ulicą Twerską i placem Maneżowym, na plac Borowicki (przed Bramą Borowicką), przed murami Kremla. Miedwiediew i Putin przyłączyli się do manifestujących na placu Maneżowym.
Piwiarnia, w której dwaj liderzy uczcili święto, obchodzone w Rosji jako Dzień Wiosny i Pracy, znajduje się nieopodal miejsca, gdzie po marcowych wyborach prezydenckich kilkanaście tysięcy przeciwników Putina żądało jego odejścia i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
W czasach ZSRR był to jeden z najpopularniejszych lokali w Moskwie. Teraz na Miedwiediewa i Putina czekał tam stół, a na nim - "wobła", czyli suszona płoć kaspijska, chipsy, orzeszki ziemne, raki i osetyjskie pieczywo. Prezydent dodatkowo poprosił o dorsza z gotowanymi ziemniakami, a szef rządu - o kiełbaski z baraniny ze smażonymi ziemniakami.
- Godzina jest odpowiednia: 12.20 - powiedział Miedwiediew, siadając do stołu. Dodał, że nigdy tutaj nie był.
We wtorek swój pochód w stolicy Rosji zorganizowała też Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF). Policja podała, że wzięło w nim udział około 3,5 tys. osób. Komuniści tradycyjnie manifestowali pod flagami ZSRR, z portretami Włodzimierza Lenina i Józefa Stalina.
Socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja zaprosiła swoich stronników na majówkę w jednym z moskiewskich parków. Natomiast sympatycy nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego świętowali na placu Aleksandra Puszkina.
Opozycja pozaparlamentarna zrezygnowała z organizowania manifestacji pierwszomajowej. Swoją akcję zaplanowała na 6 maja - raz jeszcze chce zażądać odejścia Putina, a także rozpisania nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji.