Długów podatkowych ciągle przybywa
**Na każde 10 zł ściągniętego podatku przypada złotówka zaległości podatkowej - wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. Na koniec ubiegłego roku długi wobec fiskusa wyniosły ponad 17,4 mld złotych - pisze "Gazeta Prawna".**
To prawie o 1,7 mld więcej niż na koniec 2003 roku i o 800 mln więcej niż w grudniu 2004 roku. Podana przez resort finansów kwota nie uwzględnia ustawowych odsetek. Tymczasem w ubiegłym roku fiskus ściągnął 178 mld złotych.
Gdyby urzędom skarbowym udało się odzyskać wszystkie zaległości, wpływy podatkowe wzrosłyby o prawie 10%. Przy wpływach za ubiegły rok na poziomie 179 mld zł daje to olbrzymie kwoty.
W Ministerstwie Finansów nikt nie był w stanie skomentować zjawiska wzrostu długów podatkowych. Odpowiedź na pytanie, dlaczego rosną zaległości podatkowe, mimo koniunktury w gospodarce, możliwa byłaby, gdybyśmy mogli poznać listę największych dłużników, dowiedzieć się, czy to firmy prywatne, czy państwowe - sądzi gazeta. (PAP)
Eksperci uważają, że pocieszający jest fakt, że mimo wyższych zaległości podatkowych tempo ich wzrostu od 2003 roku maleje - pisze "Gazeta Prawna".