Trwa ładowanie...
19-03-2004 16:23

Dlaczego spadł?

(PAP)
Zmęczenie mjr. Marka Miłosza, pilota śmigłowca, który rozbił się 4 grudnia 2003 roku z premierem na pokładzie nie miało wpływu na wypadek – twierdzi płk Ryszard Michałowski, szef komisji badającej przyczyny katastrofy.

Dlaczego spadł?Źródło: AFP
d3nd0xk
d3nd0xk

Premier nadal lata śmigłowcami wojskowymi. Kilka dni temu pilotowi Miłoszowi postawiono zarzuty umyślnego spowodowania katastrofy i nieumyślnego narażenia życia ludzi. Premier mówi, że nadal chce latać z majorem Mikłoszem i nigdy nie zapomni, że uratował mu on życie.

Piątkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że MON ujawnił tylko część prawdy o feralnym grudniowym locie śmigłowca Mi-8 z premierem na pokładzie. Z pełnego raportu o wypadku wynika, że załoga popełniła błędy kompromitujące system szkolenia w 36. pułku lotnictwa. Według informatorów gazety, raport mówi m.in. o tym, że mjr Marek Miłosz w ogóle nie powinien siadać za sterami śmigłowca. Pełnił służbę bez przerwy ponad 30 godzin (w lotnictwie cywilnym dopuszczalny czas pracy pilota jest 3-krotnie krótszy).

d3nd0xk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nd0xk
Więcej tematów