Dlaczego PiS jest za karą śmierci?
- Jakby doszło do głosowania, głosowałbym za karą śmierci - przyznał w Poranku TOK FM Przemysław Wipler, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że "rozumie racje, które kierują PiS-em w tej kwestii".
- Kiedyś byłem zdecydowanym zwolennikiem kary śmierci, niemniej jednak widząc, jak funkcjonuje w obecnym czasie polski wymiar sprawiedliwości, mam do niego tak niskie zaufanie, że chociażby z tego powodu jestem wstrzemięźliwy w stosunku do kary śmierci - mówił Przemysław Wipler, poseł PiS. - Zdecydowana, przeważająca część Polaków popiera karę śmierci - dodał.
Wipler zauważył, że obecna dyskusja na temat kary śmierci, wywołana przez Jarosława Kaczyńskiego, to pierwszy tego rodzaju przypadek, kiedy powodem do rozmowy nie jest jakieś dramatyczne wydarzenie. - Dotychczas przy bestialskich morderstwach wracaliśmy do tego tematu. Teraz zaś jest to kwestia pokazywania, że Prawo i Sprawiedliwość jest za ostrym prawem karnym, za tym, żeby dbać o interes ofiar. Jednocześnie pokazujemy, że nazwa Prawo i Sprawiedliwość zobowiązuje.
Jego zdaniem katechizm Kościoła wskazuje, że kara śmierci jest moralnie dopuszczalna. - Niemniej jest to ostateczność i muszą istnieć przesłanki społeczne, które uzasadniałyby stosowania tej kary. Później jest oczywiście kwestia dyskusji, czy w danym państwie te przesłanki są spełnione i czy to jest konieczne narzędzie polityki karnej i ochrony obywateli - mówił.
PiS chce przywrócenia kary śmierci za szczególnie drastyczne zabójstwa - zapowiedział ostatnio Jarosław Kaczyński, prezes partii. Jego słowa spotkały się z ostrą krytyką. - Ta deklaracja bazuje na najniższych instynktach - mówili eksperci.