Dlaczego mundurowi protestują? Schetyna: z niewiedzy
Protest przeciwko założeniom reformy emerytalnej służb mundurowych wynika z niewiedzy - twierdzi wicepremier Grzegorz Schetyna. Odniósł się w ten sposób do manifestacji zorganizowanych w Krakowie i Gdańsku.
19.02.2009 | aktual.: 19.02.2009 15:17
Według wicepremiera, należy dać szansę pracować dłużej ludziom, którzy inwestują w siebie poprzez kursy, naukę, i w których inwestuje Polska. Jak zaznaczył, chodzi o to, aby mogli oni otrzymać emeryturę w wysokości nawet 80% wynagrodzenia.
- Ja powiedziałem i będą to powtarzał: dłuższa praca i godna, uczciwa emerytura. Nie powinno być tak, że po 15 latach pracy policjanci odchodzą z emeryturą w wysokości 40% ostatnich zarobków, bo to jest rzecz niegodna - powiedział Schetyna.
Przygotowywany przez MSWiA projekt ustawy zakłada, że prawo do emerytury mają nabywać funkcjonariusze, którzy ukończyli 55 lat i przepracowali w służbie co najmniej 25 lat. Reforma ma objąć funkcjonariuszy policji, straży granicznej, straży pożarnej, ABW, CBA, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Więziennej oraz BOR - przyjętych do służby po 1 stycznia 1999 r. Obecnie żołnierzom i funkcjonariuszom emerytura w wysokości 75% wynagrodzenia przysługuje po 28. i pół roku służby, po 15 latach wysokość emerytury wynosi 40% podstawy uposażenia.
Schetyna przypomniał, że według założeń tej reformy funkcjonariusze, którzy podjęli pracę przed 1999 r. będą mogli skorzystać ze starego modelu przejścia na emeryturę. - Jeśli uważają, że po to się szkolili i inwestowali w siebie, żeby po 15 latach odchodzić na emeryturę, ich decyzja, nikt im tego nie zabroni - zaznaczył.
Wicepremier zapowiedział, że projekt reformy emerytalnej, która ma być wprowadzona od stycznia 2010 r., będzie jeszcze konsultowany m.in. ze związkami zawodowymi. - My jesteśmy otwarci. Z otwartą przyłbicą będziemy prowadzić debatę na temat zasad tej reformy emerytalnej. Ona ma głęboki sens i jest uczciwa, dlatego będziemy się upierać, co do argumentów wydłużania czasu pracy i większej emerytury - zaznaczył Schetyna.
Podkreślił, że od stycznia będą uruchomione podwyżki - ok. 300 zł na etat policyjny, ok. 370 zł na etat straży pożarnej. Ponadto zaznaczył, że na konto Komendy Głównej Policji zostały już przelane pieniądze - 335 mln zł - na tzw. trzynastki.
- Jak słyszę, że policja jest na skraju przepaści, to mówię tym ludziom, żeby nie straszyli Polaków i siebie - powiedział.
Wicepremier uważa, że w Polsce należy podejmować działania, które będą dawały szanse wydłużania aktywności zawodowej ludzi. - W dobie zbliżającego się kryzysu to jest wartość sama w sobie - zaznaczył.
Schetyna zapowiedział też połączenie dwóch departamentów MSWiA zajmujących się służbami mundurowymi, które zatrudniają 110 osób. Zdaniem wicepremiera na służby powinno być "jedno spojrzenie". Połączenie departamentów ma też służyć oszczędnościom. - Będziemy zmniejszać ilość etatów, grupować także inne departamenty nie tracąc nic na skuteczności - powiedział.
Wicepremier wręczył w czwartek w Lublinie samorządowcom promesy na dotacje z budżetu państwa na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Promesy otrzymało 65 jednostek samorządu na Lubelszczyźnie na łączną kwotę 15 mln 300 tys. zł. Pieniądze te przeznaczone będą m.in. na naprawę zniszczeń spowodowanych huraganami i ulewami - odbudowę i modernizację dróg i mostów oraz ochronę wąwozów lessowych.