"Dlaczego Kaczyński nie zapytał Camerona o polski haracz?"

Sztab Bronisława Komorowskiego krytycznie ocenił spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem w Londynie. Minister finansów, Jacek Rostowski ocenił, że w rozmowie polityków zabrakło pytania na temat "haraczu, który Polska musi płacić Wielkiej Brytanii".

"Dlaczego Kaczyński nie zapytał Camerona o polski haracz?"
Źródło zdjęć: © PAP

29.06.2010 | aktual.: 29.06.2010 13:42

Minister tłumaczył, że Wielka Brytania otrzymuje od wszystkich członków UE "rabat na wiele miliardów euro" (chodzi o wielomiliardową ulgę w składkach brytyjskich do unijnego budżetu, wywalczoną jeszcze przez Margaret Thatcher w latach 80.). Rostowski podkreślił, że polski udział w tym rabacie wynosi 160 mln euro w 2010 r., czyli "650 mln zł haraczu, który płaci polski podatnik na rzecz budżetu Wielkiej Brytanii".

Rostowski uważa, że brytyjscy torysi - koalicjanci PiS w Parlamencie Europejskim - chcą radykalnej reformy rolnej, która będzie niekorzystna dla polskich rolników. Zdaniem ministra finansów, brytyjscy torysi mają liberalne poglądy na politykę rolną Unii Europejskiej. Szef sztabu kandydata PO Sławomir Nowak zaapelował po raz kolejny, by Jarosław Kaczyński ustosunkował się do tej sprawy.

Szef sztabu Bronisława Komorowskiego Sławomir Nowak wyraził nadzieję, że Jarosław Kaczyński przedstawi wyjaśnienia ws. dopłat dla rolników i "wycofa się z chęci likwidowania dotacji dla rolnictwa". - Zamiast kluczyć, czasami warto po męsku powiedzieć: to było przejęzyczenie, zagalopowanie, przepraszam - powiedział.

Nowak powiedział, że chciałby usłyszeć od Kaczyńskiego jeszcze przed środową debatą telewizyjną, jak ma zamiar przekonywać swoich sojuszników w Parlamencie Europejskim do zmiany szkodzących polskiemu rolnictwu poglądów. Jego zdaniem, obecnie mamy do czynienia z "całym spektaklem gry pozorów ze strony Kaczyńskiego i jego sztabu".

Temat dopłat dla rolników pojawił się w czasie niedzielnej debaty telewizyjnej kandydatów PO i PiS na prezydenta. Bronisław Komorowski przywołał w jej trakcie depeszę PAP relacjonującą publikację "European Voice" z sierpnia 2006 r. W tekście tym napisano, że według ówczesnego polskiego premiera Jarosława Kaczyńskiego "należy zrestrukturyzować budżet UE i odejść od rolnych dotacji".

Jarosław Kaczyński zaprzeczył, by chciał zrezygnować z dopłat do rolnictwa. - Żadnych słów na temat odbierania pieniędzy polskim rolnikom nie wypowiedziałem. Były plany, których realizacja doprowadziłaby do tego, że polskie rolnictwo zostałoby po prostu zalane deszczem pieniędzy, a nie plany, które miałyby doprowadzić do tego, że tych pieniędzy by nie było - oświadczył kandydat PiS.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)