Dla polisy zabił pierwszą żonę, drugiej mu się nie udało
52-letni były pielęgniarz Malcolm Webster został uznany za winnego zamordowanie swojej pierwszej żony w pożarze samochodu oraz próbę zabójstwa drugiej - informuje BBC. W obu przypadkach mężczyźnie chodziło o uzyskanie odszkodowania za polisy na życie warte setki tysięcy funtów.
19.05.2011 | aktual.: 19.05.2011 20:46
Mężczyzna zaprzeczył, by katastrofa samochodu w 1994 r. w Szkocji, w której zginęła jego żona Claire Morris, była jego sprawką. Malcolm Webster nie przyznał się również do próby zabójstwa w Nowej Zelandii w 1999 r. swojej drugiej żony, Felicity Drumm.
Brat zamordowanej Claire Morris nazwał jej męża i zarazem zabójcę "potworem". Stwierdził również, że gdyby policja nie aresztowała go za zabójstwo, robiłby to nadal. - Mam nadzieję, że teraz Clair może spoczywać w pokoju. Czuję, że do tej pory nie była wstanie - powiedział.
Tragedię, do jakiej doszło na drodze w 1994 r. pierwotnie uznano za wypadek. Webster wówczas zeznał, że skręcił w celu uniknięcia kolizji z motocyklistą.
Dochodzenie wszczęto jednak ponownie, po informacjach na temat wypadku, do którego doszło na drugim krańcu świata w Nowej Zelandii.
Mężczyzna po raz kolejny próbował zabić, tym razem nową żonę w Nowej Zelandii. Usiadł za kierownicą samochodu i doprowadził do wypadku. Pasażerka tym razem jednak przeżyła. W dodatku odkryła, że mąż okradł ją z oszczędności całego życia. Miała również podejrzenia, że mąż dosypywał jej coś do jedzenia.
Wówczas nowe badania wykazał śladowe ilości narkotyków w organizmie pierwszej żony, Claire Morris.
Oskarżony został także uznany winnym zamiaru bigamii z Simone Banarjee z miejscowości Oban w celu uzyskania dostępu do jej majątku. Mężczyzna udawał, że choruje na białaczkę. Aby uwiarygodnić swoje oszustwa, golił głowę i brwi. Niedoszła kolejna ofiara nabrała jednak podejrzeń, kiedy wokół wybranka zaczęła kręcić się policja.
W mowie końcowej oskarżyciel Derek Ogg QC stwierdził, że Webster był "najbardziej okrutnym, doświadczonym oszustem", który, jeżeli zostanie skazany,stanie się jednym z najbardziej znanych morderców naszych czasów.
Sprawa Malcolma Webstera jest najdłużej ciągnącym się procesem karnym w Szkocji, który trwał w sumie przez 14 lat.
Ogłoszenie wyroku odroczono do 5 lipca.
NaSygnale.pl: Mieszkańcy Szczecina w szoku! 19-latek zabił trzy osoby