Discovery przycumuje do stacji orbitalnej Alfa
Start promu Discovery (AFP)
Siedmiu astronautów znajdujących się na pokładzie promu kosmicznego Discovery, przygotowuje się do przycumowania w niedzielę do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Alfa. Prom leci obecnie w odległości 14 tys. km od stacji, 368 km nad Ziemią.
Astronauta amerykański pilot Frank L. Culbertson Jr. i dwaj kosmonauci rosyjscy: płk Władimir Deżurow i inżynier Michaił Tiurin wymienią powracających ze stacji na Ziemię Rosjanina Jurija Usaszewa i dwoje Amerykanów: płk Susan Helms i płk. Jamesa Vossa.
Misja Discovery ma potrwać 12 dni, z czego przez 8 dni prom będzie przycumowany do stacji kosmicznej.
W odróżnieniu od kilku poprzednich promów, Discovery nie zawiózł kolejnych segmentów budowanej od wielu miesięcy stacji kosmicznej, ograniczy się do wymienienia części załogi. Misja promu przewiduje też przeprowadzenie szeregu eksperymentów naukowych. W programie prac są m.in. badania świnek morskich, które mają pomóc w określeniu wpływu długotrwałych lotów kosmicznych na organizm człowieka.
Jak informuje NASA, dalsze etapy rozbudowy stacji planuje się na wiosnę przyszłego roku. Załogi kolejnych wahadłowców będą wówczas kontynuować montaż liczącego 100 metrów długości zewnętrznego wspornika-kratownicy, który ma utrzymywać dodatkowe moduły baterii słonecznych.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna budowana jest przez 16 państw z USA na czele, w tym Rosji, kosztem 60 mld dolarów. Dodatkowe pieniądze potrzebne będą na utrzymanie stacji, która powinna pracować przez 10-15 lat. (an)