Diabeł boi się łaciny
Ordynariusz Diecezji Isernia położonej na południu Włoch, biskup Andrea Gemma, znany jest we włoskich mediach jako "Wróg Szatana" lub "Bohater Synów Winy". 74-letni hierarcha zawdzięcza te przydomki egozrcyzmom, które ma często przeprowadzać. Włoskie media informują, że biskup przewodniczy egzorcyzmom nawet kilka razy w tygodniu.
01.12.2005 16:14
Biskup Gemma jest również autorem wielu książek poświęconych tej tematyce, którą bardzo interesują się media, a nawet Hollywood. Ostatnio furorę w światowych kinach robi film pt.: "Egzorcyzmy Emily Rose" oparty, jak zapewniają twórcy, na faktach.
Włoski biskup zajmuje się również działalnością dydaktyczną i współpracuje z Papieskim Uniwersytetem Regina Apostolorum, który organizuje kursy dla egzorcystów.
Agencja informacyjna AFP poinformowała, że biskup ostrzegł, aby nie bawić się "egorcyzmami", ponieważ jest to czynność zastrzeżona dla władz kościelnych. Biskup zalecił wszystkim tym, którzy uważają, że znajdują się pod wpływem Szatana, aby prowadzili święte życie i zawierzyli się Matce Bożej. Znany egzorcysta ujawnił również, że ma tajną broń przeciwko Szatanowi. Jest nią... łacina. Gdy mówię po łacińsku, to diabeł też mi odpowiada w tym języku. Jednak brzydzi się on tym językiem – twierdzi włoski duchowny.
Informacja o Szatanie, który boi się łaciny, pojawiła sie na amerykańskich i niemieckojęzycznych portalach tradycjonalistycznych. Środowiska katolickie z niechęcia odnoszące się do reform liturgicznych Soboru Watykańskiego II, który wycofał łacinę z użytku kościelnego na rzecz języków narodowych, domagają się przywrócenia łaciny do liturgii. Sojusznikiem tradycjonalistów może być sam papież Benedykt XVI, który jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger domagał się choć częściowej rehabilitacji łaciny w liturgii mszy świętej.