Trwa ładowanie...

Detektyw śledził kandydata na radnego. Jest decyzja sądu

Dowody zabrane przez prywatnego detektywa posłużyły do usunięcia z listy wyborców lidera jednej z list do Rady Miasta Lubartów (woj. lubelskie). Skreślony kandydat na radnego odwołał się do sądu, ale jak dowiaduje się WP, sąd nie uwzględnił we wtorek jego skargi.

Radny był śledzony przez detektywa. To zdjęcia z raportu przygotowanego na zlecenie jego konkurenta politycznegoRadny był śledzony przez detektywa. To zdjęcia z raportu przygotowanego na zlecenie jego konkurenta politycznegoŹródło: Nadesłane
d2qj2mp
d2qj2mp

- Właśnie odebrałem postanowienie, że sąd skargi nie uwzględnił - potwierdził Wirtualnej Polsce lubartowski radny Jacek Tomasiak.

To prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lubartowie oraz lider listy KWW Inicjatywa dla Lubartowa. Jak przekonuje, to najsilniejszy komitet w mieście. Oprócz kandydatów bezpartyjnych są w nim także członkowie PiS, który nie wystawia własnej listy.

Radny odwołał się do sądu od decyzji burmistrza Krzysztofa Paśnika (KWW Wspólny Lubartów, członek PSL), który skreślił go z listy wyborców w mieście. A to automatycznie wyklucza go ze startu w najbliższych wyborach samorządowych.

Najwięcej kontrowersji w lokalnej społeczności budził jednak sposób w jaki udowodniono Tomasiakowi, że powinien być skreślony z listy. Materiały dostarczył bowiem prywatny detektyw, wynajęty przez innego radnego i kontrkandydata w wyborach do rady Grzegorza Gregorowicza (KWW Wspólny Lubartów).

d2qj2mp

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ABW przed domem Zbigniewa Ziobry. Mamy nagranie

Detektyw jeździł za Jackiem Tomasiakiem i robił mu zdjęcia. Część z nich powstała pod domem radnego w Lisowie koło Lubartowa. Miał być to koronny dowód na to, że Tomasiak zamieszkuje właśnie tam, a nie w Lubartowie. Radny w rozmowie z WP zaprzeczył twierdząc, że w domu zamieszkuje jego matka, którą odwiedzał. Twierdził zaś, że na stałe mieszka w bloku w mieście. Na dowód tego przedstawiał rachunki i nagrania z kamer spółdzielnianego monitoringu.

Na decyzję Sądu Rejonowego w Lubartowie nie ma już zażalenia. Oznacza ona, że nazwisko Jacka Tomasiaka zostanie skreślone z kart wyborczych, które dostaną mieszkańcy Lubartowa 7 kwietnia. On sam zapowiada jednak, że wciąż nie składa broni.

- Mam prawo teraz jeszcze zgłosić reklamację na czynność burmistrza i to zrobię w środę rano. Ta reklamacja musi być rozpatrzona - przekonuje Tomasiak. Twierdzi, że od tej decyzji też będzie mógł jeszcze raz odwołać się do sądu.

Czasu na przeprowadzenie tych wszystkich czynności przed wyborami może być jednak za mało. - Nie zakładam takiego scenariusza - przekonuje Tomasiak. Dodaje jednak, że w razie czego jego komitet wystartuje bez niego, czyli "jedynki" na liście.

d2qj2mp

- Ja bez względu na to, czy będę na tej liście, czy nie, będę brał udział w kampanii. Będę cały czas wspierał moich kolegów, którzy startują na radnych i na burmistrza. To nie spowoduje, że będę mniej aktywny. Jeżeli moi przeciwnicy na to liczyli, to się srogo zawiodą - zapowiada Tomasiak.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2qj2mp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qj2mp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj