Desant z Oświęcimia. Znajomy Szydło zarobił 90 tysięcy złotych w banku
To się nazywa dobra zmiana. Michał Kaszyński, radca prawny z Oświęcimia, a prywatnie dobry znajomy wicepremier Beaty Szydło i jej męża Edwarda zarobił w ubiegłym roku w radzie nadzorczej banku Pekao SA 90 tysięcy złotych. I to ledwie w 7 miesięcy.
26.06.2018 | aktual.: 26.06.2018 12:44
Kaszyński posiada kancelarię prawną z siedzibą w Oświęcimiu. Do rady nadzorczej banku dostał się w czerwcu 2017 roku. Na co dzień jest prezesem zarządu „Stowarzyszenia na rzecz Szkoły Zarządzania i Handlu” w Oświęcimiu. Tej samej, którą powołał do życia i w której pracuje mąż byłej szefowej rządu - Edward Szydło. Kaszyński jest też udziałowcem powiązanej ze stowarzyszeniem spółki „Centrum Kształcenia i Usług”. W spółce przez lata działał nie kto inny jak mąż Beaty Szydło.
Kaszyński żadnego doświadczenia w bankowości nie ma. Nie przeszkodziło mu to zarobić sporych sum w ubiegłym roku. Jak wynika z raportu rocznego banku Pekao SA, od 8 czerwca 2017 r. zarobił 90 tysięcy złotych. Zadzwoniliśmy do niego z pytaniem, jaki wpływ na dostanie się do rady nadzorczej banku ma znajomość z Edwardem i Beatą Szydło. – Odgrzewacie Państwo stary temat. Ja na ten temat wszystko, co miałem do powiedzenia, już powiedziałem. Nie będę rozmawiał z panem – powiedział Wirtualnej Polsce Kaszyński. Przeszukaliśmy internet i archiwalne artykuły o Kaszyńskim. Prawnik wcześniej nigdzie oficjalnie się nie wypowiadał.
Kaszyński z Edwardem Szydło znają się od lat. Ich oczkiem w głowie jest Szkoła Zarządzania i Handlu w Oświęcimiu, w której dyrektorem jest mąż obecnej pani wicepremier. Jak ujawnił portal oko.press, w latach 2006-16 szkoła i prowadzące ją stowarzyszenie (same lub z partnerami zewnętrznymi) zrealizowały co najmniej 16 projektów związanych z organizacją rozmaitych kursów i szkoleń finansowanych przez UE. Łączna wartość tych projektów to 30,7 mln zł.
Zobacz także: Ryszard Kalisz współpczuje Beacie Szydło. "Mogła być pierwszym kandydatem na zastępcę prezesa".
Przy okazji wyszło na jaw, że stowarzyszenie nie przedstawia od lat sprawozdań finansowych ze swojej działalności. Zgodnie z prawem, tak jak wszystkie podmioty prowadzące działalność gospodarczą, powinno je składać co roku w sądzie rejestrowym. Według przedstawicieli sądu, stowarzyszenie „nigdy nie złożyło wniosku o wpis również do rejestru przedsiębiorców”. A skoro sąd nie wiedział, że prowadzi ono działalność gospodarczą, nie wiedział również, że ma obowiązek składać sprawozdania. Nie wzywał go więc do tego i nie przymuszał.
Koleżanka też zarobiła
W radzie nadzorczej Banku Pekao SA zasiada również koleżanka Beaty Szydło – Sabina Bigos – Jaworowska. Jak mówiła w rozmowie z „Gazetą Krakowska”, to Szydło namówiła ją w 2000 roku, by objęła fotel dyrektora szpitala w Oświęcimiu. Szydło była wówczas radna powiatu oświęcimskiego, któremu szpital podlega. - W 2004 roku skończyłam też kurs członków rad nadzorczych spółek skarbu państwa, więc takiej nominacji kiedyś mogłam się spodziewać – broniła się Sabina Bigos-Jaworowska. W radzie banku zasiada od 8 czerwca 2017 roku. Zarobiła tak jak Kaszyński 90 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl