Demontaż polskości
Polska zmierza do ratyfikacji dokumentu Rady
Europy o nazwie Europejska Karta Języków Regionalnych i
Mniejszościowych - pisze w "Naszym Dzienniku" Anna Ambroziak.
28.04.2004 | aktual.: 28.04.2004 06:17
Osoby posługujące się językami lub dialektami wskazanymi przez rząd w chwili ratyfikacji dokumentu nabędą w ten sposób wiele uprawnień, których realizacja stanie się niechybnie dużym obciążeniem dla budżetu państwa. Dla przykładu: przepisy dotyczące oświaty i szkolnictwa zakładają, że języki mniejszości narodowych czy etnicznych mogą stać się językami wykładowymi w przedszkolach, szkołach podstawowych, średnich i na uczelniach - informuje publicystka gazety.
Karta przewiduje też możliwość posługiwania się nimi w dokumentacji urzędowej. W opinii krytyków tego typu poczynań, wprowadzenie projektu w życie może podważyć integralność państwa polskiego. Warto zaznaczyć, że kraje UE nie godzą się na ograniczanie roli własnych języków narodowych. I tak np. izba wyższa niemieckiego parlamentu, Bundesrat, w przyjętej niedawno rezolucji wezwała niemiecki rząd do bardziej energicznych działań na rzecz uwzględnienia języka niemieckiego w publikacjach, bankach danych, na konferencjach i w przetargach - podkreśla Anna Ambroziak. (PAP)