Definicja rodziny według posłów PiS w ustawie o Dniu Praw Rodziny budzi wątpliwość opozycji
• Posłowie PiS złożyli na ręce marszałka sejmu projekt uchwalenia Dnia Praw Rodziny
• W uchwale zdefiniowano rodzinę jako "trwały związek mężczyzny i kobiety otwarty na przekazywanie życia"
• Z definicji tej wynika, że samotni rodzice ze swoimi pociechami nie będą rozumiani jako rodzina, a święto to nie będzie ich dotyczyło
Z projektu dotyczącego uchwalenia Dnia Praw Rodziny możemy wyczytać, że posłowie PiS oraz Solidarnej Polski rozumieją rodzinę jako "trwały związek mężczyzny i kobiety otwarty na przekazywanie życia".
Taka definicja rodziny jest krzywdząca chociażby dla samotnie wychowujących swoje dzieci rodziców, jak wskazują przeciwnicy tego zapisu. Oburzone są także środowiska LGBT, które wskazują, że takie ujęcie tego słowa wyklucza ich jako osoby zdolne do stworzenia rodziny.
- Dzień Praw Rodziny to dzień, który należy uchwalić, bezdyskusyjnie. Natomiast forma zapisanej uchwały z mojego punktu widzenia jest niedopuszczalna - skomentowała w czasie pierwszego czytania projektu posłanka Joanna Augustynowska z Nowoczesnej . Dodała także, że "nie wszyscy Polacy to chrześcijanie" oraz, że "żyjemy w państwie świeckim" i dlatego nie powinno się powoływać na "myśl Kościoła".