W MEN zapadła decyzja. Czarnek wprowadził, Nowacka likwiduje
Minister edukacji Barbara Nowacka ogłosiła likwidację tzw. godzin czarnkowych, które od 2022 r. były obowiązkowe dla nauczycieli. Decyzja ta jest odpowiedzią na krytykę ze strony ZNP i wyniki ankiety wśród nauczycieli.
Co musisz wiedzieć?
- Godziny czarnkowe, czyli dodatkowe godziny dostępności nauczycieli dla uczniów i rodziców, zostaną zlikwidowane. Decyzję ogłosiła minister edukacji Barbara Nowacka.
- Ankieta ZNP wykazała, że 96 proc. nauczycieli uważa te godziny za zbędne, a 75 proc. z nich stwierdziło, że uczniowie z nich nie korzystają.
- Likwidacja godzin czarnkowych ma nastąpić jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, co jest zgodne z wnioskiem ZNP.
Minister edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że godziny czarnkowe, czyli dodatkowe godziny dostępności nauczycieli, zostaną zlikwidowane.
Koniec godzin czarnkowych
- Zleciłam prace, by tak zwana godzina czarnkowa zniknęła już z obowiązków nauczyciela - zapowiedziała Nowacka. Jak dodała, prace już są rozpoczęte w ministerstwie.
Decyzja ta jest wynikiem krytyki ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz wyników ankiety przeprowadzonej wśród nauczycieli. Nowacka podkreśliła, że nauczyciele są już dostępni dla rodziców i uczniów, więc ta jedna "pusta godzina" nie ma najmniejszego sensu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura w Sejmie. Hołownia wyłączył mikrofon posłowi
Ankieta przeprowadzona przez ZNP w maju wykazała, że 96 proc. nauczycieli uważa godziny czarnkowe za niepotrzebne. Trzy czwarte badanych stwierdziło, że uczniowie nie korzystają z tych godzin, a 79 proc. nauczycieli zauważyło, że rodzice również z nich nie korzystają. Ponadto, 97 proc. nauczycieli uznało, że godziny te nie poprawiły kontaktu między szkołą a rodzicami.
Likwidacja godzin czarnkowych ma nastąpić przed nowym rokiem szkolnym, co jest zgodne z wnioskiem ZNP. Godziny te zostały wprowadzone w 2022 r. przez ówczesnego ministra edukacji Przemysława Czarnka, ale od początku budziły kontrowersje. W ubiegłym tygodniu w liście do MEN Sławomir Broniarz zawnioskował o likwidację godzin dostępności od nowego roku szkolnego.