"Decyzja prezydenta ws. ordynacji do PE krzywdzi niepełnosprawnych"
Decyzja prezydenta Lecha Kaczyńskiego o
zaskarżeniu do Trybunału Konstytucyjnego noweli ordynacji
wyborczej do europarlamentu krzywdzi osoby niepełnosprawne i
niedołężne, przyczynia się do ich społecznej dyskryminacji - uważa
Komitet Helsiński.
06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 14:53
Nowela prawa wyborczego, którą w czwartek prezydent skierował do TK, m.in. umożliwiała osobom niepełnosprawnym i starszym oddanie głosu w wyborach przez pełnomocnika.
"Niepodpisanie przez prezydenta ordynacji ułatwiającej udział osób niepełnosprawnych i niedołężnych w wyborach krzywdzi wielkie grupy ludzi, które przez dekady skazane były na izolację społeczną i polityczną" - czytamy w oświadczeniu Komitetu podpisanym przez Teresę Bogucką, Halinę Bortnowską, Marka Edelmana, Janusza Grzelaka, Zbigniewa Hołdę, Wojciecha Maziarskiego, Michała Nawrockiego, Marka Antoniego Nowickiego, Danutę Przywarę i Stefana Starczewskiego.
Komitet podkreślił, że w ostatnich dwudziestu latach niepełnosprawni stopniowo odzyskują możliwości uczestniczenia w życiu społecznym, choć - jak zaznaczono - wciąż odmawia im się równych szans w podejmowaniu decyzji politycznych.
"Nie wahamy się powiedzieć, że konsekwencją decyzji prezydenta RP, a raczej świadomego jej niepodjęcia, będzie kontynuacja dyskryminacji społecznej osób niepełnosprawnych i niedołężnych" - czytamy w oświadczeniu.
Członkowie komitetu zaznaczyli też, że nieskrępowany udział w wyborach jest jednym z fundamentalnych praw obywatelskich, a prawodawcy powinni "czynić wszystko, by ordynacja wyborcza stwarzała wszystkim równe szanse uczestnictwa".
Zaskarżona do TK nowela wprowadzała także dwudniowe wybory i potwierdzała zmniejszenie liczby polskich europosłów z 54 do 50. Prezydent uznał, że zmiany są wprowadzane za późno, skoro wybory do PE odbędą się w czerwcu. Zwrócił uwagę, że w noweli, która wprowadza dwudniowe głosowanie, nie ma koniecznych zmian w przepisach dotyczących ciszy wyborczej. Argumentował też, że nie ma jednoznacznych opinii w sprawie zgodności instytucji pełnomocnika z zasadą bezpośredniości wyborów.
Powołany w 1982 r. Komitet Helsiński jest niezależną organizacją obywatelską, która jeszcze w PRL monitorowała przestrzeganie praw człowieka i wolności gwarantowanych w przyjętych przez PRL umowach międzynarodowych w podpisanym w 1975 w Helsinkach akcie końcowym KBWE. Jego współpracownicy rejestrowali przypadki łamania praw człowieka przez władze komunistyczne. Powstawały z tego raporty o praworządności i przestrzeganiu w PRL norm międzynarodowych, sporządzane na potrzeby organizacji międzynarodowych, takich jak np. Komitet Praw Człowieka ONZ.