Debata o pandemii COVID-19? Posłanka apeluje do ministra zdrowia

Posłanka Anna Maria Siarkowska z Prawa i Sprawiedliwości zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia z apelem o zorganizowanie publicznej debaty eksperckiej dotyczącej strategii walki z pandemią COVID-19. "Poszukiwanie prawdy i dobra wspólnego jest przecież najważniejsze, zaś obecnie merytorycznej debaty brak" - napisała posłanka PiS.

Debata o pandemii COVID-19? Posłanka apeluje do ministra zdrowia
PAP, Twitter
Mateusz Czmiel

List z apelem o zorganizowanie debaty Sierakowska wysłała do Adama Niedzielskiego 9 grudnia. Napisała w nim, że "w związku z dużym napięciem społecznym związanym ze strategią walki z pandemią COVID-19 realizowaną przez Ministerstwo Zdrowia, jak i z samym przebiegiem tej pandemii, w imieniu Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu zwracam się z propozycją organizacji publicznej debaty eksperckiej w tym obszarze".

Eksperci do debaty mieliby zostać wybrani zarówno przez Parlamentarny Zespół ds. Sanitaryzmu, jak i przez Ministerstwo Zdrowia. Udział w niej mieliby wziąć lekarze, epidemiolodzy, prawnicy czy immunolodzy.

Anna Siarkowska, która jest jednocześnie przewodniczącą zespołu ds. sanitaryzmu napisała w liście, że w tej chwili nie ma "merytorycznej debaty pomiędzy dwoma stronami sporu społecznego", a "konfrontacja argumentów o charakterze merytorycznym byłaby realizacją najważniejszego zadania stojącego przed politykami i doradzającymi im ekspertami - poszukiwania prawdy i dobra wspólnego".

Siarkowska: Okazywanie certyfikatów covidowych bezprawne

Posłanka PiS skomentowała też dzisiejszą rozmowę rzecznika rządu w Polsat News.

Piotr Müller w programie "Graffiti" powiedział, że "część osób będzie szukała dziury w całym i powodów, dlaczego rzekomo nie można sprawdzać certyfikatów covidowych klientów. W innych państwach firmy same zabiegały, aby wprowadzić takie przepisy". Dodał, że w sanepidzie "wszystkie siły będą przekierowane do weryfikacji działań" przedsiębiorców.

Nowe obostrzenia zaczną obowiązywać od 15 grudnia. Wtedy zmniejszone zostaną limity m.in. w restauracjach, kinach, teatrach i obiektach sportowych do 30 proc. Jeśli przedsiębiorca będzie chciał wpuścić do swojego lokalu więcej osób - będzie musiał sprawdzić certyfikaty covidowe.

Zapytany, jakie narzędzia prawne, aby weryfikować status szczepienia mają chociażby hotelarze, Piotr Müller zapewnił, iż mają ku temu podstawy także teraz, a rządowe rozporządzenie je rozszerzy - powiedział rzecznik rządu.

Na te słowa zareagowała na Twitterze posłanka PiS.

"Szanowny panie rzeczniku. Dlaczego żądanie ustawowej podstawy prawnej sprawdzania certyfikatów covidowych nazywa pan szukaniem dziury w całym? Prawo jest prawem. Stanowi je nie rząd czy dany minister, ale Sejm w zgodności z Konstytucją RP".

W kolejnym wpisie dodała: "Zgodnie z aktualnym stanem prawnym żądanie okazania certyfikatów covidowych przez jakiegokolwiek przedsiębiorcę jest zwyczajnie BEZPRAWNE. Okazanie takiego certyfikatu może się odbyć wyłącznie z inicjatywy osoby posiadającej taki certyfikat".

Źródło: Twitter/Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (132)