Trwa ładowanie...
d1uv1sv
24-06-2008 09:50

"Datę beatyfikacji Jana Pawła II podawały tylko polskie media"

Alarmistyczny ton polskich mediów,
informujących, że 16 października, w 30. rocznicę wyboru Jana
Pawła II na papieża nie dojdzie do jego beatyfikacji nie jest
uzasadniony, bo datę tę podawały wyłącznie polskie gazety. Taki komentarz pojawia się w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

d1uv1sv
d1uv1sv

W watykańskiej kongregacji, w której jeszcze przed wakacjami rozpocznie się zapewne praca nad dokumentacją procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża (positio), może dojść do nieuchronnego opóźnienia, wynikającego z tego, że - jak nieoficjalnie informują źródła watykańskie - w najbliższym czasie ma dojść do zmiany na stanowisku jej prefekta.

Jako niemal pewnego kandydata na ten urząd wskazuje się dotychczasowego sekretarza Kongregacji Nauki Wiary arcybiskupa Angelo Amato.

Abp Amato zastąpi na stanowisku odchodzącego na emeryturę portugalskiego kardynała Jose Saraivę Martinsa, który wcześniej wielokrotnie deklarował, że kierowana przez niego kongregacja natychmiast przystąpi do pracy nad tzw. positio, czyli kluczowym dokumentem procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Kardynał Saraiva Martins mówił też, że jego pragnieniem jest, by do beatyfikacji doszło jak najszybciej.

Przyszły prefekt, obecnie sekretarz najważniejszej watykańskiej kongregacji, to jeden z najbliższych od wielu lat współpracowników kardynała Josepha Ratzingera, w czasach gdy sam kierował on tym urzędem. Podkreśla się, że arcybiskup Amato przeniesie do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych linię postępowania, obowiązującą w Kongregacji Nauki Wiary - surowe przywiązanie do litery prawa kanonicznego i drobiazgowe przestrzeganie wszystkich procedur.

d1uv1sv

Warto przypomnieć, że zaledwie przed kilkoma dniami rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi powiedział na konferencji prasowej, że beatyfikacja Jana Pawła II "to kwestia przyszłości" i podkreślił, że nie można przewidywać żadnych konkretnych terminów.

Praca nad posito Jana Pawła II nie rozpoczęła się dlatego, że - jak niedawno wyjaśnił relator procesu ojciec Daniel Ols w rozmowie z polskimi dziennikarzami - potrzebne są jeszcze dodatkowe dokumenty. Jakie - nie wiadomo. Ojciec Ols poinformował, że napisał wymagany wstęp do całości materiałów.

Sylwia Wysocka

d1uv1sv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uv1sv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj