Dantejskie sceny w Paryżu. Policja użyła gazu łzawiącego

Na paryskim placu Republiki doszło we wtorek wieczorem do starć protestujących przeciwko reformie emerytalnej z oddziałami policji. Również w innych miastach Francji utrzymuje się napięcie po odrzuceniu w poniedziałek przez parlament wniosku o wotum nieufności dla rządu premier Elisabeth Borne.

Dantejskie sceny w Paryżu. Policja użyła gazu łzawiącego
Dantejskie sceny w Paryżu. Policja użyła gazu łzawiącego
Źródło zdjęć: © PAP | YOAN VALAT
Radosław Opas

22.03.2023 | aktual.: 22.03.2023 06:44

Początkowo manifestacja w Paryżu przebiegała spokojnie, jednak w pewnym momencie zaczęła się wymykać spod kontroli. W kierunku policji poleciały różne przedmioty i petardy, natomiast funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym. Kilka osób zatrzymano.

Do starć z siłami bezpieczeństwa doszło we wtorek również w innych francuskich miastach. W Nantes atakowana przez demonstrantów policja użyła gazu łzawiącego. W Montpellier protestujący ustawili wieczorem barykady, a następnie je podpalili. Z kolei w Grenoble odbył się marsz z pochodniami.

Według relacji jednego z uczestników wtorkowego spotkania w Pałacu Elizejskim, prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził, że tłumy demonstrujące przeciwko reformie emerytalnej "nie mają żadnej legitymacji w obliczu ludu, który wyraża się suwerennie poprzez wybranych przez siebie przedstawicieli".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Nie gryzł się w język. Mówi o "cynicznym ruchu" Orbana

Protesty nie ustają

W czwartek, na kiedy związki zawodowe zapowiedziały kolejną falę protestów w całej Francji, władze spodziewają się na ulicach do 800 tys. ludzi. W stolicy ma pojawić się kilkuset radykałów.

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin zapowiedział we wtorek mobilizację 12 tys. policjantów i żandarmów w całym kraju przed czwartkowymi protestami. W samym Paryżu ma zostać rozmieszczonych 5 tys. funkcjonariuszy.

Przeforsowana przez rząd Francji reforma emerytalna podnosi wiek przejścia na emeryturę z 62 na 64 lata.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
paryżfrancjaemerytura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)