Dania wspiera Polskę w walce o unijne pieniądze
Dania popiera Polskę w staraniach o zachowanie wysokiego budżetu Unii Europejskiej na lata 2007-2013 i nieograniczaniu unijnej pomocy dla nowo przyjętych krajów.
29.11.2005 | aktual.: 02.12.2005 15:13
Minister spraw zagranicznych Stefan Meller powiedział po spotkaniu w Warszawie z szefem duńskiej dyplomacji Perem Stigiem Moellerem, że Polska będzie wszędzie szukać sojuszników w sprawie budżetu UE na lata 2007-2013. Polska stara się o wysoki budżet, bo oznacza to więcej pieniędzy dla naszego kraju.
Szukamy wszędzie sojuszników, rozmawiamy ze wszystkimi krajami członkowskimi, przedstawiając im nasze racje. Oczywiście przyjazd ministra spraw zagranicznych Danii jest również okazją do przekonywania Danii do naszych racji w przededniu decyzji budżetowej - podkreślił Meller.
Zdaniem szefa duńskiej dyplomacji, trzeba walczyć o podwojenie kwot, przeznaczonych w budżecie Wspólnoty na badania i rozwój. Istnieje konieczność modernizacji gospodarki UE, konieczność podwojenia inwestycji, musimy także stworzyć nowe miejsca pracy (...). Jeżeli w tym wyścigu stracimy, to nasze systemy socjalne i społeczne mogą mieć problemy w najbliższych latach - ocenił Moeller.
Dania jest przeciwna ograniczeniu unijnej pomocy dla nowych krajów wspólnoty. Szef duńskiej dyplomacji powiedział, że kraje starej Unii nie potrzebują tak bardzo wsparcia finansowego, jak państwa nowo przyjęte.
Według Pera Stiga Moellera, budżet Unii na lata 2007-2013 powinen być tak skonstruowany, by wesprzeć najsłabsze regiony, tworzyć miejsca pracy oraz inwestować w badania i rozwój. W opinii Pera Moellera, Brytyjczycy którzy przewodzniczą w tym roku Unii nadal nie przedstawili żadnej propozycji wspólnotowego budżetu. Z tego co wiemy, nie ma zadnych konkretów, żadnych liczb, nie można tego nazwać propozycją - podsumował duński minister.
