Dania stawia na bezpieczeństwo
Duńska prezydencja w Unii Europejskiej będzie kosztować duńskich podatników około 100 milionów euro, z których dwie trzecie pójdzie na wydatki policji związane z zachowaniem bezpieczeństwa podczas unijnych spotkań.
Duńska policja zaprezentowała w Kopenhadze specjalne więzienne cele przygotowane dla demonstrantów. Duńscy policjanci kontrolujący demonstracje będą wyposażeni w pałki, pistolety, maski przeciwgazowe oraz gaz łzawiący, nie będą natomiast używać armatek wodnych. Główna filozofia to używać jak najmniej przemocy i aresztować jak najwięcej osób zakłócających spokój.
W tym celu kilkuset więźniów przeniesiono z kopenhaskich zakładów karnych, robiąc miejsce dla demonstrantów, tak by można było aresztować jednocześnie 300 osób. W celi o powierzchni 8 metrów ma przebywać 6 osób w dzień, a 4 osoby w nocy. Aresztowanym zostanie zapewniona pomoc prawna.
Policjanci oceniają, że podczas grudniowego szczytu w Kopenhadze na ulicach może się pojawić 20 tysięcy demonstrantow. Do pilnowania porządku przygotowuje się 4 i pół tysiąca policjantów. Na policyjne wydatki pójdzie prawie 60 milionów euro.
Druga co do wielkości pozycja w budżecie to obsługa kilku tysięcy dziennikarzy, która będzie kosztować 10 milionów euro. (aka)