Dane rządowe i NFZ ws. aborcji różnią się. Szpitale wyłudziły pieniądze?
Przerwano więcej ciąż, niż podaje rząd, czy też szpitale wyłudziły pieniądze z NFZ za fikcyjne zabiegi? - zastanawia się "Rzeczpospolita". Z informacji gazety wynika, że oficjalne dane rządowe różnią się od danych przekazywanych przez NFZ. Rząd twierdzi, że legalnych zabiegów przeprowadzono 757. NFZ podaje, że było ich 1207. Różnica dotyczy więc 450 zabiegów.
15.05.2014 | aktual.: 15.05.2014 07:20
Dane rządowe zaprezentował w sejmie Donald Tusk. Jak czytamy, opierał się on przy tym na danych, które wszystkie publiczne szpitale w Polsce raz w roku przesyłają do Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia (CSIOZ).
NFZ też swoje dane pozyskuje od szpitali, ale na podstawie rozliczonych usług zdrowotnych. "NFZ przekazał dane na temat procedur przypisanych do grupy M17 – indukcja poronienia. Było ich w sumie 1207. Za ich wykonanie zapłacił łącznie ponad 1,6 mln zł" - podaje "Rz".
Prof. Bogdan Chazan, dyrektor szpitala ginekologiczno-położniczego im. Świętej Rodziny w Warszawie, mówi, że wszystkie procedury opisane w grupie M17 to aborcje. - Nie można ich pomylić np. z wywołaniem porodu ciąży obumarłej - zaznacza.
Źródło: Rzeczpospolita