66-letni Dalajlama uczestniczył w święcie religijnym pod Patną w stanie Bihar, gdy zaczął się skarżyć na problemy gastryczne. Nie pomogły lekarstwa podane mu po badaniu, przeprowadzonym w sobotę wieczorem przez lekarzy w klasztorze Bodh Gaya, gdzie Dalajlama się zatrzymał.
Rzecznik tybetańskiego przywódcy, T. Samphel, twierdzi, że przyczyny dolegliwości Dalajlamy są nieznane, a doktorzy poradzili przeprowadzenie badań w szpitalu.
Jednak, według anonimowych źródeł medycznych i przedstawicieli lotniska, u Dalajlamy wykryto guz w żołądku. Lekarze już od dwóch tygodni sugerowali dokładniejsze badania szpitalne pod kątem dolegliwości gastrycznych. (jask)