2 promile i dwójka dzieci w aucie. Doszło do dachowania
Dużo szczęścia miał kierowca osobowego volkswagena, który w piątek po południu dachował w miejscowości Zwierzyn w województwie lubuskim. 31-latek wiózł dwoje dzieci, mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. W wypadku nikt nie zginął.
Zdjęcia wykonane po zdarzeniu opublikowała na swojej stronie internetowej lubuska policja. Widać na nich doszczętnie zniszczony pojazd nadający się już tylko do kasacji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca zjechał na pobocze gdzie stracił panowanie nad autem. Volkswagen wypadł z drogi, uderzył w słup i ogrodzenie, a następnie dachował.
Jadący wraz z 31-latkiem dwaj chłopcy z ranami niezagrażającymi życiu trafili do szpitala. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że brawura nie była jedyną przyczyną wypadku. Mężczyzna miał 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: 241 pkt karnych z niemowlakiem w aucie. Pościg za kierowcą bmw
Miał ponad dwa promile. Samochód dachował
- To, że nie doszło do tragedii, można rozpatrywać w kategoriach cudu. Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu z jego udziałem zostaną przeprowadzone czynności procesowe, podczas których usłyszy zarzuty - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim podinspektor Marcin Maludy.
Policja przypomina, że - jak głosi art. 178a kodeksu karnego - "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Przeczytaj też:
Źródło: Policja Lubuska