Czym kucharz-gwiazdor uraczy przywódców G20?
Jagnię z Walii, łosoś z Szetlandów oraz warzywa z hrabstw Sussex, Surrey i Kent - to niektóre składniki, którymi brytyjski mistrz kulinarny Jamie Oliver uraczy przywódców państw G20 na kolacji na Downing Street. 33-letniemu Oliverowi będzie pomagać zespół 40 kucharzy.
01.04.2009 15:34
Słynny kucharz przygotował jadłospis ze składników pochodzących ze wszystkich zakątków wysp brytyjskich, by szefowie państw i rządów grupy G20 mogli przekonać się o bogactwie brytyjskiej kuchni.
Na przystawkę goście dostaną łososia z Szetlandów - wysp leżących na północ od Szkocji, kapustę i koper morski oraz zestaw jarzyn z południowych hrabstw Anglii.
Głównym daniem będzie jagnięca łopatka z doliny rzeki Elwy na północy Walii, podana z gotowanymi ziemniakami z wyspy Jersey, grzybami leśnymi i sosem miętowym.
Goście będą mogli przez cały posiłek kosztować tradycyjnego chleba irlandzkiego, produkowanego nie przy użyciu drożdży, lecz sody.
Na deser młodzi kucharze wspomagający Olivera upieką tartę Bakewell z marmoladą i migdałami, podaną z kremem angielskim. Nazwa wypieku pochodzi od miasta Bakewell w hrabstwie Derbyshire.
Wegetarianie dostaną na przystawkę ser kozi, a na danie główne seler naciowy z kluseczkami ziemniaczanymi.
- Jestem bardzo dumny ze swego kraju i jego tradycji kulinarnych. Mam pewność, że goście na Downing Street będą zadowoleni - powiedział Oliver.
Kucharz specjalnie unikał dań z wieprzowiny, by nie urazić gości muzułmańskich szczytu G20. Prosiły o to delegacje z Arabii Saudyjskiej, Turcji i Indonezji. Wystąpiły one także o to, by podane mięso pochodziło z muzułmańskiego uboju rytualnego halal (w jego trakcie zwierzę musi się całkowicie wykrwawić).
Małżonki przywódców będą jadły te same dania, tyle że w innym salonie. Wiadomo już, że Michele Obama będzie na kolacji siedziała między pisarką J.K.Rowling i dwukrotną mistrzynią olimpijską w biegu na 800 i 1500 m z Aten (2004) Kelly Holmes. Do "damskiego" salonu została także zaproszona modelka Naomi Campbell.