Czy Wojciech Szczurek wywiązał się z obietnic wyborczych? Sprawdziliśmy

Wojciech Szczurek w 2006 roku objął swój urząd z poparciem 85 proc. Wówczas mówiło się, że nikt nie jest w stanie osiągnąć takiego rezultatu. Cztery lata później prezydent Gdyni poprawił swój wynik wyborczy. W głosowaniu z 2010 roku włodarza miasta poparło 77 tys. mieszkańców, czyli 87 proc.

Program wyborczy Wojciecha Szczurka dzielił się na kilka głównych obszarów - przestrzeń miejska, inwestycje, transport publiczny i gospodarka komunalna, bezpieczeństwo i zapobieganie patologiom, zdrowie i pomoc społeczna, oświata i sport oraz kultura.

Postulatem, który dotyczył bezpośrednio wszystkich mieszkańców miasta są kwestie transportu miejskiego. W ciągu ostatnich czterech lat zwiększyła się liczba linii trolejbusowych oraz pojazdów poruszających się na gaz. Dodatkowo w efekcie oddania do użytku nowych dróg udało się odciążyć centrum miasta.

Ponadto rozpoczęto prace nad połączeniem centrum ścieżką rowerową z Bulwarem Nadmorskim. Z drugiej strony w związku z modernizacją transportu publicznego nie udało się zrealizować kilku obietnic. Gdynia nadal nie doczekała się w całkowicie sprawnego systemu inteligentnego kierowania ruchem Tristar. Chociaż teoretycznie wprowadzono w mieście system dotacji proekologicznych, ale uzyskanie dofinansowania obarczono olbrzymią ilością warunków dodatkowych.

Mimo obietnic, niestety niewiele zmieniło się w przestrzeni miejskiej. Centrum Gdyni przez ostatnie cztery lata miało wzbogacić się o nowy deptak - w sprawie którego dopiero podejmowane są konsultacje społeczne. Wbrew zapowiedziom o rewitalizacji społeczno-przestrzennej obszarów zaniedbanych, dzielnice leżące na obrzeżach wciąż nie są zauważane i stanowią swoisty "dodatek" do centrum. Z drugiej jednak strony, włodarzom udało się ujednolicić system tablic informacyjnych oraz oznakowania placów.

Jednocześnie należy wskazać te obszary, gdzie aktywność miasta jest zauważalna, ale nie wystarczająca wobec potrzeb. Niestety, nie udało się objąć wszystkich potrzebujących dzieci opieką świetlic socjoterapeutycznych. Liczba tworzonych mieszkań chronionych jest wciąż zbyt mała, tak samo jak w przypadku publicznych przedszkoli i żłobków. Wiele rodzin nie stać na płacenie wysokiego czesnego na poczet nauki w prywatnych placówkach.

W zakresie kultury miejskiej włodarzom miasta udało się dokonać wszystkiego, czego chcieli. Udało się powołać Muzeum Emigracji, rozpoczęto budowę Gdyńskiego Centrum Filmowego i odnowiono Teatr Muzyczny.

Ostatecznie o tym, czy zrealizowane przez urzędników projekty przypadły do gustu mieszkańcom miasta dowiemy się w dniu wyborów, czyli 16 listopada.