Czy wkrótce powstanie LiD Bis?
Marian Filar (LiD) nie wyklucza, że posłowie
Lewicy i Demokratów wywodzący się z Partii Demokratycznej-
demokraci.pl utworzą własne koło. We wtorek rano zbierze się klub
LiD.
31.03.2008 | aktual.: 31.03.2008 19:40
W sobotę Rada Krajowa SLD uznała, że dotychczasowa formuła Lewicy i Demokratów (SLD+SdPl+UP+PD) wyczerpała się. Szef Sojuszu Wojciech Olejniczak mówił o zakończeniu dotychczasowej formuły współpracy z Partią Demokratyczną.
Na razie będzie to koło poselskie, a w dalszej perspektywie pomyślimy o LiD w nowej formule i stworzymy klub. Taki LiD Bis - powiedział Filar.
W klubie LiD jest trzech przedstawicieli PD: oprócz Filara, także Bogdan LiS i Jan Widacki. Właśnie trzech posłów potrzeba do założenia koła poselskiego. Do założenia klubu potrzeba 15 posłów.
Decyzja sobotniej Rady Krajowej Sojuszu wywołała gwałtowną reakcję zarówno Socjaldemokracji Polskiej, jak i Partii Demokratycznej.
Szef SdPl Marek Borowski ocenił, że SLD potraktowało, "partnera, z którym się zawarło porozumienie, w sposób niedopuszczalny".
W poniedziałek Borowski zapowiedział w radiu TOK FM, że przedstawiciele Socjaldemokracji spotkają się z politykami PD i UP, by porozmawiać o nowej sytuacji. Podkreślał jednocześnie, że SdPl nie zerwała współpracy z Partią Demokratyczną i będzie ją kontynuować.
"Nie chcę dywagować nad przyczynami tego co się stało, ale nagłość tej zmiany, sposób, w jaki została ona przedstawiona, nie jest dobrym wzorcem zachowań politycznych" - mówił natomiast szef PD Janusz Onyszkiewicz o decyzji władz SLD.
W radiowej "Trójce" szef SLD Wojciech Olejniczak powiedział, że w sprawie koalicji Lewica i Demokraci musiała zostać podjęta "męska decyzja".
Nie udawałem, powiedziałem panu przewodniczącemu jednemu i drugiemu, że czas w tych sprawach podejmować męskie decyzje. Nie ma tutaj możliwości jakiejkolwiek gry. Jestem przeciwnikiem w takich sprawach jakichś negocjacji - podkreślił Olejniczak.