PolskaCzy święta Brygida pójdzie z torbami?

Czy święta Brygida pójdzie z torbami?

Gdańska parafia św. Brygidy ma kłopoty finansowe. "Super Express" dowiedział się, że długi wynoszą 16 tys. zł.

21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 16:17

Po odwołaniu z funkcji proboszcza księdza prałata Henryka Jankowskiego, od nowego administratora, ks. Krzysztofa Czai, odsunęli się dawni dobroczyńcy, wierni też wrzucają na tacę mniej. Za to prałat ma powody do radości. Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie domniemanego molestowania ministrantów.

Osoby związane z parafią mówią o długach, ale nikt nie chce ujawniać swego nazwiska.- Ksiądz Czaja ma już 16 tysięcy długu - twierdzi jedna z takich osób.

Parafia św. Brygidy w Gdańsku i działalność prałata były dofinansowywane z datków znanych osób, w tym gdańskich i zagranicznych biznesmenów. Hojnie sypali oni groszem, ofiarowywali też żywność i inne dobra materialne. Wspierali m.in. szkoły znajdujące się na terenie parafii.

Były proboszcz parafii wciąż nie przekazał pełnomocnictw do zarządzania parafią swojemu następcy.

Nowy administrator nie wie, jaki jest majątek parafii i które dobra zgromadzone w plebanii należą do kościoła, a które są własnością prałata.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)