Czy Ryszard Ścigała zostanie w końcu osądzony? Sprawa trafia do kolejnego sądu
Sprawa Ryszarda Ścigały, byłego prezydenta Tarnowa, znów przejdzie w inne ręce. Polityk oskarżony o korupcję zostanie jednak osądzony przez sąd rejonowy w Brzesku. Jest to już trzecia instytucja, do której trafią akta sprawy.
18.12.2014 15:49
Ryszard Ścigała i pięć innych osób zasiądzie na ławie oskarżonych w Brzesku. Prokuratura zarzuca im udział w aferze korupcyjnej. Sprawa ciągnie się już od miesięcy - akt oskarżenia wpłynął do sądu w Tarnowie na początku lipca. Sędziowie nie chcieli jednak osądzić byłego prezydenta i przez dwa miesiące zbierali podpisy pod wnioskiem o wyłączenie się od orzekania. Swoją prośbę argumentowali m.in. tym, że nie chcą być posądzeni o brak obiektywizmu.
Sprawa została przekazana do sądu rejonowego w Wieliczce. Wydawało się, że w końcu zostanie rozpoznana, ale jeden z oskarżonych złożył skargę na przewlekłość postępowania. Kolejne dwa miesiące akta znajdowały się w Krakowie. Skarga została oddalona. Teraz, gdy sprawa mogłaby ruszyć... sędziowie z Wieliczki złożyli kolejny wniosek o przeniesienie.
- Sąd rejonowy w Wieliczce złożył wniosek o przeniesienie sprawy. Argumentował swoją prośbę tym, że większość osób, które muszą zostać przesłuchane, mieszka w Tarnowie i okolicach. Sąd okręgowy w Krakowie podziela to zdanie i sprawa zostanie przekazana do sądu w Brzesku - poinformowała Wirtualną Polskę Beata Górszczyk, rzecznik sądu okręgowego w Krakowie.
- Po dokładnym zbadaniu sprawy zdecydowaliśmy, że tak będzie najlepiej. Zdecydowana większość osób, które muszą być wezwane na przesłuchania to mieszkańcy Tarnowa lub okolicznych miejscowości. Kierując się ich interesem zaproponowaliśmy, aby rozprawy odbywały się bliżej miejsca zamieszkania. Mówimy o ponad 50 osobach - tłumaczy Wirtualnej Polsce prezes sądu rejonowego w Wieliczce, Łukasz Woźniak. - Nasze zdanie podzielił sąd okręgowy w Krakowie. Wszystko wskazuje na to, że akta sprawy zostaną przekazane do Brzeska już w piątek - dodaje.
Kolejne przekazanie sprawy na pewno nie przyspieszy jej rozpoczęcia. Akta mają znaleźć się w Brzesku 19 grudnia - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami sędziów, proces ruszy wiosną 2015 roku.