Czy prezydent jest w notatkach wywiadu?
Po upublicznieniu informacji z notatek Agencji Wywiadu w sprawie rozmowy biznesmena Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR) podkreślał, że są w niej słowa "prezydent RP". Nie zgadza się z tym przewodniczący Komisji Józef Gruszka.
21.10.2004 | aktual.: 21.10.2004 16:27
Giertych powiedział dziennikarzom w czwartek po odtajnieniu dokumentów, że jest w nich potwierdzenie powołania się na prezydenta. Zacytował dwa zdania z notatki oficera Agencji Wywiadu: "Kulczyk miał przy tym powoływać się nie wprost na poparcie prezydenta RP, używając w rozmowie sformułowania 'pierwszy'" i "Ałganow nie wierzył również, by prezydent RP miał realne możliwości wpłynięcia na decyzje w sprawie prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej".
Przewodniczący komisji Józef Gruszka (PSL) powiedział, że w dokumentach jest mowa o "pierwszym", ale można różnie to rozumieć. Pan prezydent nie odniósł się do tego jednoznacznie; mówił, że może to być różnie rozumiane. Myślę, że po ujawnieniu każdy może mieć teraz taki komentarz - dodał.
W jego ocenie nie można komentować ujawnionych dokumentów w świetle tego, co jest w pozostałych - tajnych. Wnioski będziemy wyciągać pracując w komisji śledczej - powiedział.
Gruszka dodał, że ujawnienie dokumentów wprawdzie kładzie kres pewnym domysłom, ale pewnie wszystkiego nie wyjaśnia. Reszta jest w dokumentach tajnych - zaznaczył.