Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa, mająca swoją siedzibę na nowojorskim Greenpoincie, największa etniczna Unia w Stanach Zjednoczonych, a może i na świecie, stanowiąca jeden z nielicznych powodów do dumy Polonusów, rozpoczęła właśnie rozsyłanie do członków ankiety - kwestionariusza.
Unia chce zorientować się w preferencjach bankowo-finansowych członków, oczekuje też oceny oddziałów i oferowanych usług. W ankiecie Zarząd Unii pyta również swych członków, na jaki cel powinien być przeznaczony zakupiony ongiś przez PSFUK budynek przy 100 McGuinness Blvd, (nieopodal Nassau Ave.).
Ten świetnie położony obiekt powinien służyć Polonii. Jeśli Unia, z jakichkolwiek powodów, nie może go zagospodarować, na przykład na główne biuro z małym oddziałem bankowym, to powinien być zagospodarowany przez Centrum Polsko-Słowiańskie.
Tymczasem powszechnie krytykowana dyrekcja CP-S okopała się na swoich „społecznych” stanowiskach, nie dopuszczając do odświeżenia kadry, a przede wszystkim nie pozwalając pracować Centrum na miarę możliwości i oczekiwań społecznych. Wprost przeciwnie. Centrum traci nawet programy fundowane przez miasto.
Głośno też wśród Polonii o przekazaniu w ręce prywatne - ongiś będącej własnością społeczną - telewizji i dwutygodnika „Głos” oraz stołówki. Mówi się o bezpodstawnym dofinansowywaniu tych korporacji ze społecznych pieniędzy CP-S. Mówi się również o wielu kompromitujących nieprawidłowościach w tej instytucji, nigdy przez Zarząd oficjalnie nie wyjaśnionych.
Nie wchodząc w szczegóły, uważamy że sprzedaż a nawet przekazanie budynku przez Unię Centrum za symbolicznego dolara, powinno nastąpić po wprowadzeniu demokracji i niezbędnych reform w tej instytucji. Inaczej obiekt ten może zostać stracony tak, jak stracono już wiele z dorobku naszych poprzedników, żeby przypomnieć choćby przepiękny budynek Prospect Hall.
*Adam Mattauszek (Kurier Plus)
*