Czy palestyński rząd jedności narodowej położy kres przemocy?
Kwartet Bliskowschodni, w
którego skład wchodzą ONZ, USA, UE oraz Rosja, wyraził
nadzieję, że czwartkowe porozumienie Hamasu i Fatahu o utworzeniu
palestyńskiego rządu jedności narodowej położy kres
międzypartyjnym walkom. Jednocześnie powtórzył wymagania stawiane
nowemu rządowi.
10.02.2007 | aktual.: 10.02.2007 05:25
Kwartet, dążący do rozwiązania konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami, docenił również rolę Arabii Saudyjskiej, która była gospodarzem negocjacji Hamasu i Fatahu toczących się w Mekce.
Po rozmowach telefonicznych czołowych dyplomatów USA, UE, ONZ oraz Rosji, Kwartet Bliskowschodni wydał oświadczenie, w którym wyraził nadzieję, że po podpisaniu porozumienia przez Hamas i Fatah "pożądany pokój będzie dominował".
W oświadczeniu powtórzono również treść postanowienia Kwartetu z 2 lutego br., zapowiadającego poparcie dla palestyńskiego rządu, jeśli zobowiąże się on do utrzymywania pokoju, uzna istnienie Izraela oraz będzie honorował wcześniejsze ustalenia pokojowe. Gdy te warunki będą spełnione, bezpośrednia pomoc finansowa dla Palestyńczyków może zostać wznowiona.
Palestyńscy negocjatorzy Saeb Erekat i Yasser Abed Rabbo spotkali się z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem w celu omówienia czwartkowego porozumienia oraz zaplanowanego na 21 lutego spotkania Kwartetu Bliskowschodniego. Według nich, poparcie społeczności międzynarodowej dla nowego rządu jest kluczowe.
Rabbo wyraził nadzieję, że Kwartet pozytywnie zaopiniuje nowy palestyński rząd, zwłaszcza że do 21 lutego wiele kwestii spornych zostanie wyjaśnionych, co pomoże Kwartetowi ustosunkować się do porozumienia.
Wcześniej Erekat i Rabbo rozmawiali w Waszyngtonie z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice. Oznajmili, że była ona ostrożna w opiniowaniu czwartkowego paktu, ponieważ USA zamierzają oceniać porozumienie dopiero po skutkach jego działania.
Palestyńskie ugrupowania Fatah i Hamas podpisały w czwartek porozumienie w sprawie stworzenia rządu jedności narodowej. Oczekuje się, że ugoda zakończy walki między nimi, a nowy gabinet zdoła przełamać międzynarodowy bojkot wobec rządu Autonomii.
Rok temu radykalny Hamas pokonał Fatah w wyborach parlamentarnych i utworzył rząd. W przeciwieństwie do Fatahu, Hamas wzywa do walki z Izraelem i nie uznaje państwa żydowskiego. Z tego powodu Zachód wstrzymał pomoc finansową dla Palestyńczyków. Jej wznowienie uzależnia od zmiany stanowiska Hamasu wobec Izraela.