Czy ochroniarze nadużyli uprawnień przed KDT?
Przebiegowi akcji służb porządkowych podczas egzekucji komorniczej w KDT poświęcone jest spotkanie przedstawicieli miejskiego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego z komornikiem oraz służbami, które we wtorek uczestniczyły w akcji przed halą Kupieckich Domów Towarowych.
22.07.2009 | aktual.: 22.07.2009 13:14
Spotkanie rozpoczęło się przed południem w Pałacu Kultury i Nauki.
Jak poinformowało biuro prasowe Ratusza, w spotkaniu z dyrektor miejskiego biura bezpieczeństwa Ewą Gawor uczestniczą przedstawiciele policji oraz firmy ochroniarskiej wynajętej przez komornika.
We wtorek, podczas postępowania komornika, który w imieniu miasta odzyskał teren zajmowanej od początku roku nielegalnie przez kupców hali, doszło do starć towarzyszącej mu ochrony, straży miejskiej i policji z kupcami i przybyłymi w okolice hali chuliganami. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, 22 napastników zostało zatrzymanych przez policję.
Rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej Iwona Karpiuk-Suchecka uważa, że opór podczas przeprowadzanej egzekucji komorniczej mogła przełamać jedynie policja. Jak mówiła, komornik ma obowiązek wejścia do pomieszczeń, nie ma jednak uprawnień do pokonywania oporu fizycznego. Dodała, że firma ochroniarska, którą komornik poprosi o pomoc, może jedynie chronić jego osobę oraz zabezpieczać pomieszczenia podlegające egzekucji.
Policja interweniowała po kilku godzinach na prośbę komornika. Jak mówił rzecznik komendanta głównego policji podinsp. Mariusz Sokołowski funkcjonariusze wkraczają do akcji, gdy dochodzi do zagrożenia zdrowia lub życia komornika. W jego ocenie działania policji przed KDT były "profesjonalne i adekwatne do sytuacji".
Schetyna: policja wkroczyła w odpowiednim momencie
Wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna dobrze ocenia interwencję policji w czasie wtorkowej egzekucji komorniczej w Kupieckich Domach Towarowych w Warszawie. Gorzej, jego zdaniem, wyglądały działania wynajętej przez komornika agencji ochrony.
- Policja wkroczyła wtedy, kiedy miała wkroczyć, to znaczy kiedy został zaatakowany urzędnik państwowy, urzędnik publiczny - komornik, który realizował decyzję sądu - powiedział dziennikarzom przebywający we Lwowie Schetyna.
Wicepremier zaznaczył, że na prośbę komornika asysta policji miała doprowadzić go "do skutecznego rozpoczęcia czynności". - Patrzymy na to przez pryzmat akcji agencji ochrony, ona nie była - delikatnie powiem - najbardziej profesjonalna w tej pierwszej części, ale też taka była decyzja komornika, władz miasta i sądu. Policja wkroczyła wtedy, kiedy złamane zostało prawo - zaznaczył Schetyna.
Jego zdaniem akcja policji była zadowalająca i przeprowadzona tak, aby opróżnić halę i zapewnić spokój na ulicy. Jak poinformował brało w niej udział 400 funkcjonariuszy.
- Uważam, że akcja była dobrze przeprowadzona, trudno ją podważyć. Najważniejsze, że była skuteczna i że wszystko zostało wyegzekwowane - powiedział Schetyna.
Wicepremier zaznaczył, że decyzja o użyciu sił policyjnych została podjęta, gdy w ruch poszły petardy, kamienie i gaz. - Decyzja o użyciu sił policyjnych została podjęta, kiedy agencja ochrony po raz drugi nie dała sobie rady z wkroczeniem do sali targów i został zaatakowany komornik - podkreślił.
Schetyna tłumaczył, że akcja musiała zostać przygotowana. Poinformował, że decyzję o tym podjął komendant stołeczny Adam Mularz w porozumieniu z komendantem głównym policji.
Według szefa MSWiA komornik i agencja ochrony nie użyły odpowiednich środków do opróżnienia KDT. - Wiadomo było, że będzie twarda walka, zresztą zapowiadali to najemcy i kupcy, że będą oponować przeciwko egzekucji komorniczej - zauważył.
We wtorek komornik wkroczył do hali Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie. Stało się to po kilkugodzinnych przepychankach sprzedawców z pracownikami agencji ochrony i policją; 18 funkcjonariuszy zostało rannych, zatrzymano kilkanaście osób.
Z końcem ubiegłego roku wygasła umowa dzierżawy hali. Kupcy mieli czas na jej opuszczenie do 18 lipca, ale nie przerwali handlu. Egzekucja komornicza to efekt wyroku sądu w tej sprawie.