Czy nauczyciel z Łodzi molestował uczennice?
Nauczyciel muzyki z prywatnej szkoły na
łódzkich Bałutach jest podejrzany o molestowanie seksualne
uczennic. Taki zarzut postawiła mu prokuratura po skargach
rodziców dziewczynek. Mężczyzna jest zatrudniony w placówce
prowadzonej przez jego żonę - pisze "Dziennik Łódzki".
Informacje "Dziennika Łódzkiego" potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Prokuratura zastosowała wobec nauczyciela dozór, jednocześnie zakazując mu czasowo pracy z dziećmi. Prokuratura odmówiła jednak podania szczegółów.
"Dziennikowi" udało się dowiedzieć, że chodzi o trzy uczennice tej szkoły. Nastolatki zostały już przesłuchane przez sąd rodzinny. Właścicielka szkoły odmówiła komentarza do czasu zakończenia śledztwa. W obawie przed widmem bankructwa placówki, zarówno kuratorium, jak i w wydziale edukacji Urzędu Miasta Łodzi poprosiła pisemnie o zachowanie dyskrecji. "Otrzymaliśmy ze szkoły pismo informujące, że podejrzany nauczyciel nie będzie uczył" - powiedziała Kamila Kamejsza z łódzkiego kuratorium. Ponieważ nie jest nauczycielem dyplomowanym, nie może odpowiadać dyscyplinarnie.