Obowiązujący od stuleci dogmat, wedle którego mózg ssaków nie dysponuje żadnymi mechanizmami naprawczymi - został ostatecznie obalony. Amerykański naukowiec Jeffrey Macklis zaktywizowł komórki macierzyste mózgu myszy w taki sposób, iż zaczęły one zastępować zniszczone lub uszkodzone komórki nerwowe mózgu. Podobne obserwacje przeprowadzili również szwedzcy naukowcy.
Komórki macierzyste mają dwie ważne właściwości. Mogą dzielić się bez końca, tworząc nowe komórki macierzyste albo mogą rozpocząć proces różnicowania się, tworząc różne wyspecjalizowane komórki, z których powstają konkretne organy i fragmenty ciała. Z komórki macierzystej można więc, teoretycznie, „wyhodować” dowolny nowy ludzki organ.
Dotychczas wydawało się, że mózg pozostanie jednym organem, którego nigdy nie da się przeszczepić. Nowe odkrycie jest nadzieją w opanowaniu niektórych chorób, których źródło tkwi w mózgu, np. w chorobie Alzheimera.(an)