Czy Morawiecki wesprze Tuska? "Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej"
W środę Komisja Europejska skrytykowała list przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska do przywódców Unii w sprawie uchodźców. Wicepremier Jarosław Gowin przyznał, że nie wyobraża sobie, żeby premier nie stanął w obronie przewodniczącego. - Skoro to Donald Tusk stanął murem za rządem Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy - skomentował.
W swoim liście do przywódców Unii w sprawie uchodźców, Donald Tusk napisał, że wprowadzenie obowiązkowego rozdziału uchodźców okazało się nieskuteczne i podzieliło państwa członkowskie. Zapowiedział również, że jeśli nie będzie w tej sprawie rozwiązania do czerwca 2018 roku, to sam zaproponuje "dalsze działania".
Możliwy sojusz szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska z nowym premierem Mateuszem Morawieckim?
W "Jeden na jeden" TVN24 na pytanie o koalicję szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska z nowym premierem Mateuszem Morawieckim, wiceminister stwierdził: - Sojusz nie, ale w tej sprawie ja sam i przypuszczam, że cały nasz obóz polityczny, z uznaniem przyjmujemy ewolucję stanowiska pana przewodniczącego.
Raz Lewandwoski a raz Milik
W odpowiedzi na pytanie zadane przez dziennikara TVN24 "Co takiego ma Morawiecki, czego nie ma Beata Szydło" Jarosław Gowin posłużył się porównaniem z boiska piłkarskiego. - Jestem byłym piłkarzem i rozumiem, że raz na "dziewiątce" ustawia się Lewandowskiego, a raz Milika. Trzeba zmieniać taktykę, bo zmienia się przeciwnik. - podkreślił. - Pani premier była, a Mateusz Morawiecki będzie, znakomitym premierem - tłumaczył wiceminister Gowin w wywiadzie.