Czy matka winna jest odmrożeń u dzieci?
Wrocławska policja wyjaśnia, czy 24-letnia
matka dwuletniego Kacpra i czteroletniego Dominika doprowadziła do
narażenie dzieci na utratę zdrowia. Obaj chłopcy trafili z
odmrożeniami do szpitala. Kobieta mieszkała z nimi w nieogrzewanym
mieszkaniu.
26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 16:22
Sprawdzamy czy kobieta zaniedbała dzieci, wykazała się złą wolą, czy może po prostu nie miała warunków, była w złej sytuacji finansowej - powiedział Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Dodał, że w najgorszym razie kobiecie zostanie przedstawiony zarzut narażenia dzieci na utratę zdrowia, ale to jeszcze nie jest pewne, bowiem policja dopiero rozpoczęła postępowanie wyjaśniające.
O pomoc i interwencję w sprawie samotnej matki wychowującej dwoje dzieci poprosił policję Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Wrocławiu. W mieszkaniu, w którym temperatura wynosiła 0 stopni C., znaleziono dwóch wyziębionych chłopców. Po przewiezieniu ich do szpitala stwierdzono u nich odmrożenia pierwszego stopnia palców rąk.