Czy Konwencje Genewskie mają chronić terrorystów?
W administracji USA rozgorzał spór o to, czy Pentagon powinien się kierować normami Konwencji Genewskich, ustalając standardy postępowania z więźniami podejrzanymi o terroryzm - podał "New York Times".
Konwencje te zabraniają "okrutnego" i "poniżającego" traktowania jeńców wojennych, ale po ataku na USA 11 września 2001 r. prezydent George Bush postanowił, że nie odnoszą się one do walki z terroryzmem. Ministerstwo Obrony odmówiło przyznania więźniom podejrzanym o terroryzm statusu jeńców wojennych.
Obecnie jednak niektórzy wyżsi funkcjonariusze Pentagonu i Departamentu Stanu, a także prawnicy resortu Obrony opowiadają się za większym dostosowaniem polityki wobec zatrzymanych do norm międzynarodowych.
Twierdzą oni, że zapobiegnie to brutalnemu postępowaniu wobec więźniów, które szkodzi wizerunkowi USA na świecie, a w konsekwencji osłabia poparcie zagranicy dla walki z islamskim ekstremizmem.
Rząd ze związanymi dłońmi
Nowe, zgodne z ich postulatami standardy traktowania więźniów zawiera dyrektywa Pentagonu, która zaleca, by warunki przetrzymywania więźniów i sposoby ich przesłuchań były zgodne z Konwencjami Genewskimi.
Jednak inni członkowie kierownictwa rządu, w tym doradcy czołowego jastrzębia w administracji, wiceprezydenta Dicka Cheneya, i niektórzy wyżsi oficjele Pentagonu uważają, że sformułowania w nowej dyrektywie są zbyt ogólnikowe i że zanadto wiązałyby ręce rządowi w walce z terrorystami.
Argumentują też, że mimo zmian nowe standardy i tak nie zadowoliłyby krytyków USA.
Spór dotyczy także specjalnych trybunałów wojskowych, które mają sądzić oskarżonych o terroryzm więźniów w bazie USA Guantanamo na Kubie. Krytycy administracji twierdzą, że trybunały te są sprzeczne z międzynarodowymi normami praworządności i sprawiedliwości.
CIA poza kontrolą?
Senat USA uchwalił niedawno stosunkiem głosów 90 do 9 ustawę zakazującą "okrutnego, niehumanitarnego i upokarzającego" traktowania więźniów przetrzymywanych w amerykańskich aresztach wojskowych.
Biały Dom zapowiada zawetowanie ustawy, uchwalonej z inicjatywy republikańskiego senatora Johna McCaina. Stara się też, aby jej zapisy nie dotyczyły przynajmniej tajnej działalności CIA, która też przetrzymuje podejrzanych o terroryzm w swoich aresztach.
Środowy "Washington Post" podał, że CIA przetrzymuje czołowych terrorystów z Al-Kaidy w tajnych więzieniach w "krajach Europy Wschodniej". Dziennik nie podał, o jakie kraje chodzi, tłumacząc, że prosiła o to administracja, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego.
Tomasz Zalewski