Czy grozi nam monopol hipermarketów?
Handel w Polsce (PAP)
Polska zmierza do skandynawskiego modelu handlu, gdzie 85-95% rynku opanowane jest przez sieci super- i hipermarketów. Oznaczać to może likwidację nawet 300 tys. małych sklepów - uważa Andrzej Lewiński, szef Polskiej Izby Handlowej. W środę odbyło się inauguracyjne posiedzenie Komitetu ds. Handlu przy Krajowej Izbie Gospodarczej.
Ta droga oznaczałaby katastrofę, bowiem część m.in. krajowych producentów nie jest przygotowana do takiej formy dystrybucji - dodał Lewiński, który jest przewodniczącym komitetu. Zdaniem Lewińskiego, handel powinien mieć większe znaczenie zarówno w działalności Ministerstwa Gospodarki, jak i Sejmu.
Obecnie handel wewnętrzny podlega Ministerstwu Gospodarki i działającemu tam Departamentowi Handlu. W Sejmie problematyką tą zajmuje się Komisja Gospodarki i powołana przez nią Podkomisja ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Obecna struktura rządowo-parlamentarna świadczy o niezbyt wielkim zainteresowaniu tą problematyką zwłaszcza w Sejmie, gdzie problemy związane z dystrybucją zostały zakwalifikowane jako część spraw małych i średnich przedsiębiorstw - uważa Lewiński. Obecnie, według wcześniejszych ocen PIH, hipermarkety, supermarkety i sklepy dyskontowe (jak Żabka czy Biedronka)
kontrolują około 30% polskiego handlu. Według różnych wyliczeń, takich sklepów jest w Polsce od 2 do 5 tys., w tym około 180 hipermarketów.
Polska Izba Handlowa to organizacja zrzeszająca polskie firmy posiadające sieci sklepów, a także sieci dystrybucyjne i hurtownie.(kar)