Czy czeka nas recykling moczu?
Przetwarzanie moczu może być odpowiedzią na globalny brak fosforu w przyszłości - sugeruje naukowiec z Australii. O jego badaniach informuje serwis "News in Science".
11.07.2007 16:37
Zasoby fosforu na świecie wyczerpią się w ciągu około 50 lat - ocenia prof. Cynthia Mitchell z Institute for Sustainable Futures na University of Technology w Sydney (UTS).
W przyrodzie fosfor występuje w takich minerałach, jak apatyt i fosforyty. Wykorzystuje się go do produkcji nawozów rolniczych. Zdaniem Mitchell, w przyszłości jego brak może pogorszyć jakość gleb, co zmniejszy skalę produkcji rolnej.
Jako rozwiązanie problemu przyszłego deficytu fosforu badaczka wskazuje recykling 500 litrów moczu, wydalanych co roku przez każdego człowieka. Będziemy potrzebowali zasobów nawozu, a najbardziej stężonym, łatwo dostępnym źródłem fosforu jesteśmy my sami - mówi.
Obecnie mocz rozcieńcza się w systemach odprowadzania ścieków, po czym odprowadza się go do rzek, mórz i oceanów.
Zdaniem badaczki, świat uprzemysłowiony musi się zacząć przestawiać z filozofii oczyszczania ścieków na podejście polegające na odzyskiwaniu obecnych w nich zasobów.
Jak dodała, technologię domowego odseparowania uryny wykorzystuje się już w Szwecji. Np. wszystkie nowe domy w szwedzkim Tanum muszą mieć toalety z urządzeniami do separacji moczu. Przypominają one zwykłe spłuczki, ale oddzielnie rury kierują mocz do specjalnego zbiornika, którego regularnie opróżniana zawartość jest wykorzystywana jako nawóz.
Mitchell mówi, że systemy recyklingu przynoszą środowisku dodatkowe korzyści, ponieważ takie toalety zużywają mniej wody, a później mniej energii idzie na oczyszczanie ścieków.
Mitchell planuje wzywać do "rewolucji sanitarnej" w całej Australii. Ocenia jednak, że zainteresowanie technologią w jej kraju będzie niewielkie. Jej zdaniem, dopiero nadchodzący kryzys fosforowy może się stać bodźcem do przemyślenia stosunku do wykorzystania wydalanej materii.
Badaczka podkreśla, że produkty przemiany materii stanowią tabu w wielu kulturach. Trudno je będzie przekroczyć.