Czy będzie pokój w Irlandii Północnej?

Szczegółów stanowiska IRA jak dotąd - oprócz członków samej Armii - nikt nie zna. Według przewodniczącego Międzynarodowej Komisji ds. Rozbrojenia Północnoirlandzkich Organizacji Paramilitarnych gen. Johna de Chastelaina, propozycja IRA zapoczątkuje całkowity i dający się zweryfikować proces unieszkodliwiania broni.

Brak widocznego postępu w rozbrajaniu organizacji paramilitarnych był jednym z powodów impasu w dalszych rozmowach pokojowych w Irlandii Północnej. Premier Irlandii Bertie Ahern wyraził nadzieję, że propozycja IRA umożliwi pełne zrealizowanie postanowień pakietu dotyczącego również spornych kwestii reformy policji, demilitaryzacji prowincji i roli instytucji autonomicznych.

Wielka Brytania postanowiła w poniedziałek przedłużyć upływający o północy termin, w którym partie Irlandii Północnej miały się wypowiedzieć na temat nowego pakietu propozycji pokojowych. Ultimatum upłynie 12 sierpnia.

Jeśli nie dojdzie do przełomu, Wielka Brytania, na mocy obowiązującej konstytucji, będzie musiała albo rozpisać nowe wybory do prowincjonalnego zgromadzenia, albo wprowadzić w Ulsterze rządy bezpośrednie.

Lider Partii Unionistów Ulsteru David Trimble, którego ustąpienie z funkcji pierwszego ministra stało się powodem obecnego politycznego impasu, zwrócił uwagę, że najważniejszą kwestią jest to, kiedy IRA zacznie się rozbrajać.

Według lidera Sinn Fein Gerry Adamsa, IRA dokonała ogromnego historycznego przełomu i udowodniła, że zaangażowana jest w poszukiwanie trwałego pokoju.

Wpływowy polityk unionistyczny Jeffrey Donaldson powiedział, że oświadczenie, które w imieniu IRA złożył generał de Chastelain, samo z siebie nie wystarczy dla przełamania impasu. Sedno sprawy tkwi nie w tym, co IRA mówi, lecz w tym, czy dotrzyma słów i rozbroi się z nielegalnie posiadanej broni - dodał. (mag)