Czworonożni terapeuci w krakowskim szpitalu
Rozkoszny labradorek, alaskany malamuty i staruszka samojedka z Fundacji "Cze-ne-ka" odwiedziły wczoraj pacjentów Szpitala Dziecięcego im. Św. Ludwika w Krakowie. Psy trafiły do szpitala w ramach programu "Pomóżmy razem", uświadamiającego jak ważna jest dogoterapia dla dzieci i osób starszych.
Reakcja chorych dzieci na kudłatych przybyszy była bardzo entuzjastyczna. Maluchy tuliły się do psiaków, głaskały i wydawały im polecenia.
O to właśnie chodzi - wyjaśniała Maria Czerwieńska, prezes Fundacji "Cze-ne-ka". Kontakt z łagodnym, miękkim i wesołym psem rozładowuje emocje, wywołuje naturalny uśmiech, chroni przed zamykaniem się w sobie. A osoba szczęśliwsza zdrowieje szybciej. Dlatego zainicjowaliśmy akcję wprowadzania odpowiednio przeszkolonych psów na oddziały szpitalne - dodała.
Dr Zbigniew Żuber, ordynator oddziału dzieci starszych krakowskiego szpitala uważa, że to bardzo dobra metoda terapii, ułatwiająca dzieciom nawiązywanie kontaktów społecznych.